29/06/17

Chora zagrywka!!!!

Witam Was kochani czytelnicy! 

Piszę tego posta pod wpływem impulsu. Zastanawiam się czy ze mną jest coś nie tak.  Poznalam ostatnio faceta na początku było wszystko ładnie pięknie fajnie nam się rozmawiało żartowaliśmy ze wszystkiego itp. Z czasem coś się rypnęło.

Facet ubzdurał sobie że się zakochał. Jak może mnie kochać!!!  Przecież mnie nie zna!!  Poznał mnie miesiąc temu przez facebook'a.  Jestem w totalnym szoku!  Jakoś moja samotność mi nie przeszkadzała było mi dobrze tak jak było. Miłość!!! Zakochanie się!  Fajna sprawa ale nie po miesiącu znajomości na facebooku. Dla mnie totalny szok!  Jak mogę kogoś takiego pokochać kogo widziałam na zdjęciu i słyszałam jego głos w słuchawce. Nie no ludzie dla mnie to nie do ogarnięcia jest. 

Zaplanował chłopak że przyjedzie. No ok. Rozumiem. Ale bez przesady!!  Stawia mnie przed faktem dokonanym " pozamieniałem się w pracy mogę jechać " . Szok!!!  

Na moją odpowiedź że nie jestem gotowa na jakikolwiek związek bierze mnie pod włos chce wzbudzić we mnie poczucie winy.   Wmawia mi że serce mu pęka, że  zaraz będzie miał zawał itp. Zaczynam się go bać!!!  To jakiś desperat. Dzwoni i beczy ni do ucha. Skamle o szansę jak pies. Sorry, ale szanse to ja mogę dać byłemu mężowi ,narzeczonemu czy chłopakowi, a nie komuś kogo na oczy nie widziałam. Z tą szansą to jakaś chora zagrywka!!!  Tak się nie robi!!!  Nienawidzę płaczących facetów!  Facet ma dla mnie być mnie  wsparciem a nie mazgajem.! Mazgajów to skreślam na starcie. Sorry, ale taka już jestem twarda sztuka. Życie dało mi po dupie. 

Najpierw akcja z ojcem córki, a potem z nielekka przeprawa przez życie z ojcem mojego syna. Może ja jestem jakaś inna?  Może nie umiem kochać?  Może to drugie? Albo jest jeszcze inna opcja zamknęłam się na facetów. Blokada totalna!!!!  Rozmowa tak, ale miłość uczucie już nie. Może ten limit się już wyczerpał?  Sama nie wiem. 

Nie pozwolę żeby ktoś mówił mi co robić jak żyć.  Osiem lat jestem sama!  Osiem lat byłam nie zależna!  Przyzwyczaiłam się do tego!  Aż tu nagle ktoś chce zburzyć mur, który tyle lat budowałam. Tylko po co?  Nie umiem kochać albo nie che kochać. Nie wiem. 

Nie pozwolę na to żeby ktoś mi mówił co robić. Dziękuję Bogu,  że wyszłam z dołka bo byłam naprawdę w niezłym dole emocjonalnym. Gdyby nie Bóg nie byłabym tą osobą którą teraz jestem. Troszeczkę się rozpisałam ale musiałam troszeczkę mi ulżyło bo myślałam ze wybuchnę tak mnie ktoś zdenerwował. 

Myślę że ta osoba będzie wiedziała o kogo chodzi.












Teraz uciekam. Życzę Wam spokojnego wieczoru. Do następnego wpisu . Papa 

27/06/17

Wszyscy użytkownicy drogi!!!!

Witajcie kochani

W dzisiejszym wpisie poruszę temat kierowców , pieszych, motocyklistów i rowerzystów

Osobiście spotkałam się z chamstwem.  Szłam z moim synkiem chodnikiem obok przebiegała ścieżka rowerowa,  mój synek szedł i wszedł jedną nogą na ową ścieżkę.  Rowerzysta zaczął mnie wyzywać bo nie pilnuję dziecka że  chodzi gdzie chce. Szok!!!  To przecież tylko dziecko!!!!  

Innym razem ścieżka rowerowa była po drugiej stronie ulicy rowerzysta poruszał się na rowerze po chodniku.  Czemu?  Czy był tak leniwy że nie chciało mu się przejechać na drugą stronę? 

Kolejni użytkownicy to piesi.  Którzy perfidnie łamią przepisy i chodzą po ścieżkach rowerowych. 

Kolejni kontrowersyjni użytkownicy polskich dróg to motocykliści.  Ci to dopiero dają czadu na ulicach. Szok !!!!
Kierowcy samochodów też powinni uważać jak jeżdżą.  Dzisiaj miałam nie miłą przygodę z kierowcą. Wyjeżdżał taki jeden z bramy i....  Traaaach. Puknął mnie!  Na szczęście skończyło się na siniakach.





Ludzie my wszyscy jesteśmy użytkownikami dróg. Uważajmy jeden na drugiego. Stosujmy się do zasad panujących na drodze wtedy będzie bezpieczniej.




Życzę przyjemnej lektury. Pozdrawiam i do następnego razu, Dobranoc

26/06/17

Miłość czy zauroczenie ?

Witam Was moi kochani czytelnicy.


Dzisiejszy wpis będzie trochę psychologiczny , a trochę z życia wzięty. Otóż chodzi o mylenie zakochania się i zauroczenia się.

Spotkaliście się z czymś takim jak miłość od pierwszego wejrzenia? Czy ktoś wyznał Wam miłość widząc Was na zdjęciu lub po zamienieniu z Wami kilku zdań przez telefon? Waszym zdaniem gdzie można mówić o poważnym uczuciu? Czy widząc kogoś na zdjęciu można się zakochać? Przeżyliście coś takiego? Co o tym myślicie?
Ja coś takiego przeżyłam. Zszokowało mnie to. Jak ktoś kto mnie nigdy nie widział może mnie kochać? Dziwne trochę.

MIŁOŚĆ

1. Niesamolubna troska o pomyślność ukochanej osoby.

2. Uczucie rodzi się powoli . niekiedy miesiące albo lata.

3. Pociągają Cię zalety duchowe oraz osobowość Twej sympatii.

4. Dzięki temu uczuciu stajesz się lepszym 
człowiekiem.

5. Patrzysz na tą osobę realistycznie dostrzegasz jej wady mimo to ją kochasz.

6. Czasami się nie zgadzacie ale potraficie o tym rozmawiać i dojść do porozumienia.

7. Chcesz ukochanej osobie dawać i się z nią dzielić.

ZAUROCZENIE

1. Uczucie samolubne zaborcze. Zastanawiasz się co mi to da.

2. Uczucie rodzi się błyskawicznie w ciągu kilku godzin lub dni.

3. Największe wrażenie robi na Tobie wygląd zewnętrzny. ( ach jaki on ma piękny uśmiech ale ona ma piękne oczy)

4. Zgubny dezorganizujący wpływ.

5. Nie patrzysz na swą sympatię realistycznie. Wydaje Ci się doskonała. Przymykasz oczy nawet na poważne wady.

6. Często się sprzeczacie. Nie umiecie dojść do porozumienia zwykle " załatwiacie " spór "całusem "

7. Chcesz głównie brać i zaspokajać własne potrzeby zwłaszcza seksualne .





Warto kochani przeanalizować nasze postępowanie. Czy naprawdę nasza miłość do drugiej osoby to prawdziwe uczucie? To już miłość czy tylko zauroczenie ? Zostawiam Was z tym pytaniem. Sami udzielcie sobie odpowiedzi na to pytanie.

Pozdrawiam i do następnego. Papa.

21/06/17

No i mamy lato !!!

Witam kochani czytelnicy!!!! Miło Was znów widzieć.

Przyszło nasze kochane upragnione lato. Pora wyjazdów, wczasów, obozów i kolonii. Tylko żeby pogoda dopisała. Nie lubię jak pada deszcz. Lubię słoneczko i ciepło.

Planujecie jakieś wyjazdy na urlop?  Ja nie planuje. Jedyne co mam zaplanowane to wyjazd na trzy dni do Płocka i do Szczecinka w celu załatwienia ważnej sprawy. Nic więcej nie planuje. Spontaniczne wyjazdy są nawet chyba najlepsze niż te planowane.

Pamiętam jednego roku siedziałam w domu z dziećmi była piękna pogoda. Słoneczko świeciło we Włocławku nic się nie działo i postanowiliśmy pojechać do Ciechocinka. Było super pogoda dopisała. Zwiedziliśmy Park Zdrojowy,  Fontannę Jaś i Małgosia. I wiele innych atrakcji.



W tamtym roku natomiast wybraliśmy się do Torunia. To też był spontaniczny wypad. Kupiliśmy na dworcu bilety na pociąg i pojechaliśmy. Adrianek mój synek wówczas sześcioletni miał wielką frajdę gdyż poraz pierwszy jechał pociągiem.


W tym roku oprucz Płocka i Szczecinka również będzie kilka spontanicznych wypadów.
Troszeczkę się dzisiaj rozpisałam. Teraz już kończę całuję Was mocno moi kochani czytelnicy. I do następnego wpisu. Pozdrawiam życzę miłego wieczoru i dobranoc. Na koniec oczywiście kilka moich zdjęć. I papa.









17/06/17

Nuda. Jak jej zapobiec ?

Witajcie kochani czytelnicy. 

Dzisiejszy wpis skierowany jest bardziej do młodzieży. Niedługo wakacje i co tu ze sobą zrobić? Oto jest pytanie.

 Część wyjedzie na obozy czy kolonie , ale większość zostanie w domach. Co robić???  Warto zapoznać się z repertuarem w kinie. Sięgnąć po dobrą książkę. Nie siedzieć w internecie. Szkoda czasu !!!!!

Pamiętam moje czasy. Nie było Internetu i Facebooka, a jakoś sobie radziliśmy z nudą. Graliśmy w gumę w klasy były super gry towarzyskie i młodzież się nie nudziła.  Było fajnie.

 Kto pamięta te czasy? Czy było źle lub nudno? Wręcz przeciwnie!! Wszyscy byli szczęśliwi!!
Może warto odłożyć laptopy , telefony, tablety czy komputery wyłączyć i spotkać się z przyjaciółmi wyskoczyć gdzieś razem ? 

Zostawiam Was kochani z tym pytaniem i uciekam zastanówcie się nad tym. Era komputerów zawojowała światem , ale warto chodź na chwilę zapomnieć o tym. Spotkać się ze znajomymi może odnowić stare znajomości?









Teraz uciekam kochani do następnego razu papa kochani czytelnicy, Pozdrawiam tych którzy czytają mojego bloga. 

Park Staromiejski zwany też Parkiem Śledzia

Witam w poprzednim wpisie pisałam że przedstawię wam Park Poniatowskiego ale nastąpiła zmiana planów.  Dzisiaj napisze coś na temat Parku St...