30/07/19

Plotki

Cześć wszystkim.

W dzisiejszym wpisie będzie temat o plotkach. Otóż osoba ,która tak naprawdę mnie nie zna rozsiewa plotki na mój temat. Najpierw powinna skonsultować się ze potwierdzić czy to prawda,a nie mówić.


Denerwują mnie osoby ,które żyją życiem innych. Swoje ma nudne? Czy jak? Nie rozumiem tego. Ja mam w gdzieś to jak ktoś żyje. Dla mnie może tańczyć na głowie. Nie interesuje mnie to. Jego życie jego sprawa.


Masakra!! Zazdrość takie osoby zżera czy co? Może z nudów rozpowiadają niestworzone historię ,bo zazdroszczą ,że mam więcej znajomych? Nie wiem . Nie ogarniam tego. Dla mnie jest nie do pomyślenia żeby wychodzić przed szereg i mówić o innej osobie. Nie interesuje mnie jak żyje dana osoba. To jest jej indywidualna sprawa. Takie jest moje zdanie.
Nie chce ktoś ze mną kontaktu. Proszę bardzo droga wolna. Tylko proszę nie plotkójcie bo to dziecinada jest. Tak robią małe dzieci.

Pozdrawiam i do następnego wpisu.

28/07/19

Idiotów nie sieją!!!!

Witam 

W dzisiejszym wpisie opiszę sytuację,która miała miejsce kilka dni temu.
Otóż jak wiecie podjęłam nową pracę i pracuję od siódmej do piętnastej od poniedziałku do piątku.

Jest godzina 6:44 czekam na przystanku na autobus linii 76 żeby dojechać na Traktorową do pracy. I autobus jedzie. I tu kurcze sytuacja mnie zaskakuje. Kierowca autobusu nie zatrzymuje się na przystanku tylko jedzie dalej . Nie ogarniam tego. Skoro stoi ktoś na przystanku powinien się zatrzymać.

Chyba,że to jakiś idiota. Ślepy do tego. Cóż zrobić idiotów nie sieją sami się rodzą. Pierwszy raz z czymś takim się spotkałam ,żeby mi się autobus na przystanku nie zatrzymał.


Dziwna sytuacja nie wiem co o tym myśleć zaskoczyło mnie to zachowanie kierowcy.
Dziwna sprawa. Nie widzę innego wyjścia jak tylko złożyć skargę na tego kierowcę. Przez niego musiałam iść do pracy na piechotę przez całą Kaczeńcową. Co za tym idzie spóźniłam się do pracy.



Kończę kochani czytelnicy.

26/07/19

Wakacje

Witam.


Zaczęły się wakacje sezon urlopowy. Każdy gdzieś wyjeżdża. Niektórzy wybierają polski Bałtyk inni góry ,a jeszcze inni wyjeżdżają gdzieś dalej w egzotyczne wyprawy.

Wy kochani wyjeżdżacie gdzieś? Czy urlop spędzacie w domu? Ja zostaję w Łodzi w tym roku. Między innymi dlatego,gdyż podjęłam nową pracę i nie dostanę urlopu.

Myślę ,że w domu też można się świetnie bawić. W Łodzi jest tyle ciekawych miejsc ,których nie udało mi się odwiedzić. Może między innymi dlatego,że mieszkam tu od niedawna. W marcu tak na dobre przeprowadziłam się do Łodzi.
Nie wiem jeszcze co można tu zwiedzić czy zobaczyć.


Kochani ,a co Wy polecacie? Co jest godne zobaczenia w Łodzi? Jest coś wartego co można zobaczyć? Piszcie śmiało.

Ja kończę i do następnego wpisu.

25/07/19

" Śpiewać każdy może"

Cześć kochani czytelnicy.




Pisałam kiedyś na blogu o rzeczach,których chciałabym się nauczyć. Wśród nich było śpiewanie. Sama twierdziłam ,że nie umiem śpiewać. Może dlatego,że nikt we mnie nie wierzył . Każdy podcinał skrzydła przez całe życie.



Teraz już wiem, że tak nie jest. " Śpiewać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej,ale nie to chodzi jak co komu wychodzi. Czasami człowiek musi inaczej się udusi" - jak śpiewał Jurek Sztur. Wzięłam sobie do serca jego radę i zaczęłam śpiewać. Słucham muzyki i śpiewam.


Nawet nieźle mi to wychodzi. Więc nie jestem jakimś beztalenciem jak twierdziła moja nauczycielka muzyki z podstawówki.
Kochani nie dajcie sobie wmówić,że jesteście do niczego. Każdy z nas ma jakiś ukryty talent i powinien go rozwijać. Ja dałam zgasić swój zapał. I jak to się skończyło? Przestałam śpiewać ,twierdziłam ,że nie umiem bo mi to wmówiono. Teraz wiem,że tak nie jest. Uwierzyłam w siebie. Zrobiłam to dzięki jednej osobie ,która we mnie wierzy i wspiera mnie. To mój kochany mąż. Kocham Cię Mariusz. To dzięki Tobie jestem silną kobietą. Ten wpis dedykuję właśnie mojemu mężowi,gdyż to dzięki niemu zrozumiałam ,że jak się chce można osiągnąć wiele w każdej dziedzinie życia, nawet gdy wszyscy mówią ,że nie dasz rady.

Pa kochani czytelnicy i do następnego wpisu.

22/07/19

Mimo upływu czasu to nadal boli

Cześć kochani.

Od tego tragicznego dnia minęły cztery miesiące. Tak cztery miesiące jak straciliśmy naszą małą kruszynkę. Ten ból momentami powraca. Boli mnie,że nigdy jej nie zobaczę. Często zadaje sobie pytanie jakby wyglądała? Czy byłaby to dziewczynka czy może chłopiec? Do kogo byłoby podobne? Nigdy się nie dowiem. Mimo,że czas płynie ja mam w sercu ból i często chce mi się wyć. Zadaje sobie pytanie dlaczego?

Ktoś może mi powiedzieć,że był to tylko płód. Płód ,który dobrze się nie rozwinął . Dla mnie to było dziecko. Moje dziecko,którego wprawdzie nie planowałam,które zaskoczyło mnie swoim pojawieniem się,ale to było moje dziecko.
Na początku wiadomość ta zaskoczyła mnie i męża z czasem pokochaliśmy to maleństwo. Cieszyliśmy się ,że będzie z nami. Mieliśmy tyle planów. I nagle stało się. Nadszedł ten dzień . Dzień tragedii. Nie spodziewaliśmy się tego. Zaczęło się od bólu brzucha,który zlekceważyłam poszłam spać.

Czasami zastanawiam się co było przyczyną tej tragedii jaka nas spotkała? Na pierwszym USG lekarz powiedział że dziecko najprawdopodobniej jest martwe. Nie dopuszczałam do siebie tej myśli. Czułam się do końca tak jakby nigdy nic. Czułam ,że dziecko rozwija się normalnie,a ono było martwe. Zastanawiam się czemu tak się stało? Chyba nigdy nie poznam prawdy.

Mimo że od tamtej pory minęły cztery miesiące to nadal mnie to boli. Gdy widzę kobiety w ciąży w moich oczach pojawiają się łzy. Jest mi strasznie ciężko w tej sytuacji. Mimo,że próbuję się jakoś trzymać są momenty,że nie mam siły.
Niektórzy ludzie mogą mieć mnie za silnego człowieka. To nie prawda! Jestem słaba emocjonalnie. Modlę się do Boga o siły ,żeby mi pomógł i mnie nie opuszczał , ponieważ bez jego kierownictwa sobie nie poradzę .

Kończę kochani i życzę Wam wszystkiego dobrego. Do następnego wpisu. Pa

21/07/19

Jaka jest prawda?

Witam



Dzisiaj na blogu poruszę temat rodzinnej tragedii jaka ostatnio miała miejsce. Cała Polska żyła poszukiwaniami małego Dawida. 

Nasuwa się pytanie. Co się właściwie stało ? Co było przyczyną zaginięcia Dawida? Czy znalezione ciało chłopca to faktycznie pięcioletni Dawid? Jeśli tak to co kierowało ojcem dziecka,że posunął się do tak drastycznego kroku? Czy powodem tego był konflikt z matką? Czy ojciec chłopca najpierw zabił dziecko ,a potem sam popełnił samobójstwo? Pytań jest wiele. Odpowiedzi brak. 

Czy wogule musiało dojść do tej tragedii? Czy konfliktach rodziców muszą cierpieć dzieci? Kolejne pytania, które brak odpowiedzi.
O czym myślał ojciec dziecka? Co nim kierowało? Nigdy się nie dowiemy. Tą tajemnicę zabrał ze sobą do grobu. 


Na tym kochani kończę ,gdyż sama jestem matką i nie wyobrażam sobie,żeby ojciec mojego syna skrzywdził mojego syna tylko dlatego,że ja jestem z nim w konflikcie. Na szczęście nie utrzymuje z synem kontaktu. 


Do następnego wpisu kochani. Papa.

19/07/19

Dlaczego Świadkowie Jehowy są tak nie lubiani?

Witam

Dzisiaj wpis z serii tolerancja. Dzisiaj poruszę temat Świadków Jehowy. Czemu są tak nie lubiani? Czemu każdy tak dyskryminuje tą wspólnotę religijną? Jakie są powody nienawiści tych ludzi? Zastanowiłeś się kiedyś nad tym? Czy nie tolerujesz ich bo inni ich nie tolerują?

Warto zastanowić się kim są Ci ludzie. Czym się zajmują? Czemu to robią?

Każdy z nas ma w otoczeniu Świadków Jehowy. Warto z nimi porozmawiać. Często słyszy się ,że Świadkowie Jehowy to sekta,a czy faktycznie tak jest ? Często sami się nie przekonamy i powtarzamy słowa innych ludzi? Może warto zwrócić uwagę na tych ludzi w naszym otoczeniu. Na to czym się zajmują i czemu to robią. Nie oceniamy cukierka po papierku. 

Pozdrawiam i do następnego wpisu.

18/07/19

Bezczelność

Witam dzisiaj kolejny wpis o oszustach. Zastanawiam się jakim to trzeba być człowiekiem
żeby oszukać innych. Wyciągnąć pieniądze,a potem normalnie spać. Mi to się głowie nie mieści.


Czy mielibyście spać po tym jak oszukali byście kogoś na dużą kwotę pieniędzy? Ja nie. Może dlatego,że jestem zbyt uczciwym człowiekiem.
Nie umiem igrać z ludźmi którzy mi ufają. A nie jaka pani Lesława Wiśniewska oszukała moją koleżankę. Naciągnęła ze swoimi domniemanym notariuszem na 318€ potem chciała 1225€. Niby koszty sprawy.

Nie umiem w to uwierzyć. Kochani nie bądźcie naiwni. Kobieta ta pisze do mojej koleżanki że nie jest oszustem itp. Najbardziej mnie zaskakuje,że wciąga w to eurodeputowanego Francji Gilberta Collada. Szok.

Uważajcie na tą kobietę. Przypomnę nazwisko Lesława Wiśniewska.

To wszystko kochani na dziś do następnego wpisu

16/07/19

Niektórzy ludzie to jednak oszuści i naciągacze.

Witam 

Dzisiaj na blogu ostrzeżenie na prośbę mojej znajomej. Skontaktowała się z nią pewna osoba w sprawie darowizny. Wszystko byłoby ok. Gdyby nie ukryte koszty. Najpierw musiała opłacić rejestrowanie " testamentu" w wysokości 315€ gdy już to zrobiła notariusz osoby ,która miała przekazać jej dane pieniądze wysłał jej e-mailem kolejną wiadomość. Był tam kolejny certyfikat który trzeba było opłacić. Tym razem miało to być 1225€. Znajoma wpłaciła pierwszą kwotę na podane przez oszustów konto. Drugiej już nie wpłaciła. Gdy poprosiła tę osobę ,która rzekomo miała podarować jej te pieniądze oznajmiła jej ,że może pożyczyć jej ale tylko połowę tej kwoty. 



Znajomej zapaliła się czerwona lampka w głowie. Poszła na policję okazało się,że nie ona pierwsza została w ten sposób oszukana. Są osoby ,które dużo więcej dały pieniędzy oszustom. Koleżanka poprosiła mnie żebym napisała ten wpis ku przestrodze innych.




Nie rozumiem jak można być tak perfidnie podłym ,żeby oszukać innych. Jakim trzeba być człowiekiem? Ja bym nie mogła spać po czymś takimi. Jak taka osoba nie boi się Boga.  Tym bardziej ,że na Facebooku pisze w informacjach o sobie że jest chrześcijaninem. W głowie mi się coś takiego nie mieści. Rozumiem,że podłość ludzka nie zna granic,ale kurcze bez przesady. Skoro wierzę w Boga nie krzywdzę innych. Mi by na coś takiego nie mogłabym sobie pozwolić. To się w głowie nie mieści. Nie mogłabym spojrzeć na siebie w lustrze. 

Nie będę pisała po nazwiskach bo nie o to tu chodzi. Chcę Was ostrzec przed oszustami,których nie brakuje na tym świecie.


Pozdrawiam i do następnego wpisu.

Park Staromiejski zwany też Parkiem Śledzia

Witam w poprzednim wpisie pisałam że przedstawię wam Park Poniatowskiego ale nastąpiła zmiana planów.  Dzisiaj napisze coś na temat Parku St...