30/10/20

Aborcja czy to jakieś rozwiązanie ?

Witam ostatnio dużo sie mówi na temat aborcji. Czym jest anorcja każdy z nas wie więc pisać nie będę. Chcę tu raczej poruszyć kilka spraw na które jak się niektórym wydaje aborcja jest rozwiązaniem. Ciężka choroba genetyczna płodu, czy chociażby gwałt. Ok decyzja o aborcji przychodzi szybko. Tylko czasami mogą pojawić się wyrzuty sumienia. Tak kochani wyrzuty sumienia.
Znam dwie dziewczyny właściwie to już dojrzałe kobiety. Obie zostały zgwałcone na jednej imrezie przez grupę chłopaków. Masakryczna sytuacja. Jedna z nich usunęła ciążę ponieważ nie chciała dziecka z gwałtu. Druga z nich urodziła dziecko, mimo że nie umiała zaakceptować tego dziecka jak twierdzi czuła do nie wstręt, odrazę. Urodziła dziewczynkę. Na początku było jej ciężko. Zero wsparcia ze strony ojca,ale postanowiła ją wychować mimo że nie wiedziała kto jest ojcem dziecka. Nigdy go bliżej nie poznała i nie miała okazji nigdy więcej spotkać. Dzisiaj dziewczynka ma dwadziescia dwa lata. Wyrosła na piekną kobietę.
Pierwsza z tych kobiet jak wsponiałam powyżej usunęła ciążę była szczęśliwa. Po latach jak obserwowała jak dorasta córka koleżanki. Obudziło się niej poczucie winy,ale na wszystko było zapóźno. Klamka zapadła nie było odwrotu. Druga kwestia, która jest ostatnio na piedestale. Aborcja gdy dziecko ma poważną wadę. Matka, która kocha dziecko ciężko podjąć jej decyzję. Ogłądam wiadomosci i śledzę to co się dzieje. Jakiś czas temu przeżyłam wstrząs ciąża w późnym wieku miałam trzydziesci dziewieć lat. Do ósmego tygodnia ciąży wszystko było ok. Właściwie tak się wszystkim wydawało. Usg w ósmym tygodniu ciąży okazało się, że ciąża jest martwa. Dziecko zmarło w czwartym tygodniu. Kilka dni póżniej poroniłam. Bólu nie da się opisać. Ta strata dziecka bardzo mnie zabolała. Boli do dzisiaj. Nie umiałabym tak po prostu usunąć ciąży. To nie my dajemy dziecku życia i nie my powinniśmy mu je odbierać. Moje diecko się nie urodziło nigdy nie dowiem czemu.
Skończę ten wpis. Nie chcę nikogo oceniać. To się dzieje to absurd. Pozdrawiam Was kochani życzę wszystkiego dobrego

14/10/20

Spotkanie reklamowe Philipaka

Witam. Dzisiaj kochani poruszę temat czegoś co miało moejsce jakiś czas temu. Otóż byłam zaproszona na spotkanie reklamowe Philipiaka. Taka tam niczego pogadanka o zdrowym stylu życia, a przy okazji reklama ich produktów. Niby nic,a jednk.
Co mnie zszokowało na tym spotkaniu? Hamskie zachowanie prowadzącego. Te jego głupie pytania typu"Macie takie garnki? A chcecie mieć?" i odpowiedzi"To sobie kupcie." Zero szacunku do starszych osób, a było ich dużo więcej niż młodych.
Co Wy kochani myślicie o zachowaniu tego młodego człowieka? Czy tak powinien zachowywać się człowiek, który chce zareklamować jakiś produkt i go sprzedać? Mnie to nie przekonało wręcz przeciwnie zniechęciło do danej firmy.
Pozdrawiam i życzę słodkich snów do następnego wpisu. Papa kochani.

Park Staromiejski zwany też Parkiem Śledzia

Witam w poprzednim wpisie pisałam że przedstawię wam Park Poniatowskiego ale nastąpiła zmiana planów.  Dzisiaj napisze coś na temat Parku St...