Bezpieczny dowód osobisty. Bezpieczna tożsamość.

Witam

MASZ DOWÓD OSOBISTY? PAMIĘTAJ, ŻE NIE JEST TO JAKIŚ KAWAŁEK PLASTIKU

MAJĄC TWÓJ DOWÓD NIEUCZCIWA OSOBA MOŻE PRÓBOWAĆ : 

- wyłudzić kredyt na Twoje dane
- kupić sprzęt na raty w Twoim imieniu
- wziąć telefon na abonament i z założenia nie płacić rachunków

DLATEGO PILNUJ SWOJEGO DOWODU OSOBISTEGO!

Nie pożyczaj go nikomu, nie zostawiaj w zastaw (np. w wypożyczalniach sprzętu), pozwalaj na jego kopiowanie tylko w uzasadnionych przypadkach.

GDY STRACISZ DOWÓD - DZIAŁAJ SZYBKO!

Zapewnij sobie dostęp do bezpłatnej usługi zastrzegania dowodu osobistego online. Dzięki temu w razie utraty dowodu błyskawicznie wyłączysz go z obiegu - wystarczy tylko jedno kliknięcie. Nie zapomnij również zgłosić utraty dowodu osobistego w dowolnym urzędzie gminy.

Dowiedz się więcej jak chronić dowód na stronie internetowej.

nieskradzione.pl

To wszystko na dziś. Pozdrawiam i do następnego wpisu. Papa

Zaufanie to podstawa!!

Witam

Dzisiaj poruszę temat zaufania. W dzisiejszych czasach bardzo rzadko spotyka się osoby, które komuś ufają. No cóż takie czasy. Wcale mnie to nie dziwi. Mąż zdradza żonę, żona męża. Nawet prawdziwe wielkie przyjaźnie się rozpadają. Czasami przez jeden głupi błąd

. Warto pamiętać, że zaufanie to podstawa

. To ono kochani cementuje przyjaźń, związek itp. Nie warto zrywać nici przyjaźni przez mały często błąd. Pamiętajcie kochani, że za zaufanie jest jak zapałka drugi raz nie zapalisz jej tak samo. Pamiętajcie zaufanie to podstawa. Wiem, że się powtarzam, ale czasem warto coś powtórzyć. Wtedy lepiej się zapamiętuje. 

Tymczasem kończę i do następnego wpisu. Papa.

Życie jest nowelą

 WITAM

Życie jest nowelą jak śpiewał Rysiek Rynkowski. Zgadzam się z nim w 100%-tach. By coś w życiu osiągnąć trzeba poświęcić dużo rzeczy. Nawet rodzinę i najbliższych. No cóż takie jest to nasze życie. Uważam, że warto jest walczyć o to co kochamy. Rodzina jest ważna, ale własne szczęście również.

 Życie jest nowelą raz przyjazną a raz wrogą. Chciałoby się zaśpiewać z Ryszardem Rynkowskim. Kochani nie ważne czy wrogą czy nie warto walczyć o własne szczęście. 

Tym razem kończę i życzę wszystkim wszystkiego dobrego. Pozdrawiam do następnego wpisu.

Co to za matka!!!

Witam.

Dzisiaj poruszę temat bestialstwa wobec dzieci. Ostatnio wyczytałam w internecie o matce, która zabiła własne dziecko, gdyż słyszała głos, który kazał jej to zrobić. Jestem w szoku! Mi się coś takiego w głowie nie mieści. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby zostawić własne dziecko na mrozie na pewną śmierć. Tak właśnie zrobiła ta pseudo mamuśka. Kilka razy uderzyła dzieckiem o zmarzniętą ziemię i pozostawiła na pewną śmierć na mrozie. Dziecko nie przeżyło. Matka twierdzi, że musiała to zrobić bo słyszała głos który kazał jej to zrobić. Jestem bardzo wstrząsnięta tym wszystkim. 

Sama jestem matką i nie wyobrażam sobie żebym mogła zrobić taką zbrodnię i zabić własne dziecko które nosiłam pod sercem przez dziewięć miesięcy. Gdybym nawet wpadła to  nie zabiła bym własnego dziecka. Nie umiała bym tego zrobić.

 Jest w Polsce tyle okien życia skoro rodzice nie chcą dziecka mogą tam oddać dziecko bez żadnych problemów i konsekwencji.

Dzisiaj już kończę bo słów mi  brak na takie matki bez uczuć. Nie umiem ich nazwać. Dla mnie to nie matka a bestia. Do następnego wpisu kochani. Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia. Pa.

Człowiek to bestia !!!

Witam kochani.

Dzisiaj poruszę temat bestialstwa wobec zwierząt. Inaczej nie da się tego nazwać. Coraz częściej słyszy się w środkach masowego przekazu że znów jakiegoś zwierzaka skatowano. W  głowie się to nie mieści. 

Ostatnio znów doniesienie w środkach informacyjnych, że ktoś skatował psa. Ludzie nie mają uczuć? Czy są tak zwyrodniali, że nie myślą co robią? Czy człowiek to bestia bez uczuć? Czy to się kiedyś skończy? Czy naprawdę muszą cierpieć niewinne istoty? 

Wiem, że są ludzie którzy uwielbiają zwierzęta. Sama mam psa, kota i chomika i nie wyobrażam sobie żebym któremuś jakąkolwiek krzywdę. 

Czasem jak kot z psem rozrabiają mam ochotę jakoś je ukarać. Szybko mi jednak złość przechodzi jak spojrzą tymi słodkimi oczkami. Zwierzę to nie worek treningowy. Też ma uczucia. Może nie jest tak mądre jak człowiek ale też kocha. Przywiązuje się do człowieka. Jak jest kochane opłaca się miłością.

Dzisiaj to byłoby na tyle. Pozdrawiam was kochani czytelnicy i do następnego wpisu. Pozdrawiam papa.

Prawdziwa miłość? Czy naprawdę istnieje?

Witam kochani.

W dzisiejszym wpisie zadałam pytanie czy prawdziwa miłość istnieje. Uważam że takie uczucie naprawdę istnieje. Miałam moment w życiu że uważałam że miłość nie istnieje.

 Teraz wiem jedno. Prawdziwe uczucie naprawdę istnieje. Jest tylko jeden warunek. Musi być odwzajemnione. Prawdziwa miłość istnieje i naprawdę uskrzydla. Warto o nią walczyć. Warto walczyć o prawdziwe uczucie. Nie warto się poddawać. Miłość drugiej osoby to coś wspaniałego. I trzeba walczyć o to uczucie. Wzajemna miłość to coś wspaniałego. Nie wolno się poddawać o prawdziwe uczucie warto walczyć. 

Nie poddawajmy się! Walczmy o prawdziwą miłość! Musimy pamiętać że czasami musimy coś poświęcić. Nawet dobre stosunki z rodziną. Prawdziwa miłość wszystko przetrzyma. Taka jest jej natura.

 Pozdrawiam i kończę to moje pisanie. Do następnego wpisu. Pa kochani.

Nadopiekuńcze matki.

Witam kochani.

Dzisiaj poruszę temat nadopiekuńczych matek. Żyjemy w takim świecie,że zdarzają takie mamusie, które są bardzo zaborcze jeśli chodzi o ich synów. Znam kilka takich mam. Walczą o uczucia synów. Potrafią to nawet robić z żonami synów. Niektóre są nawet zdolne do tego by szpiegować aby znaleźć haka na wybrankę syna. Mi się wydaje że przesadzają takie matki. Skoro syn jest pełnoletni i chce ułożyć sobie życie to on wybiera sobie kandydatkę na żonę. Nie robią tego jego rodzice.

 Też jestem matką, też mam syna ale na pewno nie będę taką zazdrosną mamuśką. To chora sytuacja jest.

 Mam nadzieję tylko że Ci mężczyźni, którzy są w takiej sytuacji udowodnią, że nie są maminsynkami. Pozdrawiam serdecznie wszystkich mężczyzn w takiej sytuacji i walczcie kochani. O prawdziwe uczucie warto.

Na dziś kończę i do następnego wpisu. Papa