Koty. Mogą wychodzić same na dwór czy nie?

Witam dzisiaj wpis na temat kotów.

Czy wiesz, że wypuszczanie kota na dwór szkodzi zarówno jemu jak i środowisku?

Koty nie potrzebują wędrówek po osiedlu by zaspokoić instynkt łowcy. Zupełnie wystarcza im polowanie w mieszkaniu na sztuczne myszki i kłębki wełny. Wypuszczanie kota jest dla niego zagrożeniem. Może zjeść coś trującego, wpaść pod samochód lub zarazić się czymś od innego zwierzęcia i przynieść tę chorobę swoim ludziom.

Kot jest udomowiony. Naturalnym środowiskiem jest dla niego bezpieczny dom z człowiekiem, który drapie za uchem, karmi i dostarcza świeżej wody. Niczego więcej kotu do szczęścia nie trzeba.

Wolno żyjące koty zabijają ptaki i małe ssaki, które w łańcuchu pokarmowym odpowiadają za likwidację wielu szkodników.

Jeśli ciężko Ci się pogodzić z zamykaniem kota w domu to rozważ montaż siatki na balkonie, czy wolierę w ogrodzie, ewentualnie spacery na smyczy.

Do zobaczenia na takim spacerze 🙂

Kocham, szanuję, dziękuję

Witam kochani dzisiaj nowy wpis a w nim moj kolejny wiersz 

Kocham, szanuję, dziękuję 

Mówią, że kocha się za nic. 

Że za nic jest ta miłość prawdziwa.

Prawdziwa, jedyna i olbrzymia.

Zaczynająca się gdzie wstaje 

słońce, a kończy się ziemia. 

Za horyzontem w oddali 

miłości jest siła wielka.

A ja Cię kocham za wszystko i 

praktycznie nigdy za nic. 

Bardziej za Twoje spojrzenia, 

dotyk, myśli i gdy Jesteśmy 

po za swoimi granicami. 

Dziękuję za każdą rozmowę. 

Ale także i za Twoją

baczną obserwację. 

I za to, że na Ciebie 

w tej chwili patrzę.

Dziękuję, że kocham i chcę 

kochać stale i za to, że 

właśnie ten wiersz powstaje... 

Kocham Cię, tak bardzo i czule. 

Chociaż czasem w tej 

miłości egoistycznie ranię,

tak wiele nie rozumiem. 

Z każdym dniem w niej wzrastam.

Siebie w Nas się jej uczę. 

Wciąż gubię i znajduję nowe klucze. 

Owszem, "nie da się otwierać 

do miłości drzwi z przeszłości kluczami". 

Kocham Cię za to, że Jesteś 

znów pomiędzy tymi wersami. 

Kocham Cię za cierpliwość,

za uśmiech i smutek. 

Kocham Cię, gdy, żartujesz, 

wkręcasz mnie, rozśmieszasz 

nawet w tłumie. 

Nic się nie liczy, 

nikt Nas nie krępuje. 

Ja przy Tobie dopiero 

czuję jak świat wiruje. 

Kocham Cię, gdy 

zasypiasz wtulony 

do mnie, ale i plecami. 

Kocham Cię jeszcze mocniej,

gdy się na siebie gniewamy. 

Kocham za każdy Twój gest, 

troskę i opiekę, kocham, szanuję,

za Twoją miłość i Twe delikatne, 

bo szlachetne serce.

Dzisiaj koncze i do następnego wpisu

Ławeczką wspomnień

Dzisiaj  kolejny wiersz który chciałabym wam zaprezentować. 

ŁAWECZKA WSPOMNIEŃ

Usiądźmy raz jeszcze

na tamtą ławeczkę

na szkolnym podwórku

pomarzyć troszeczkę.

Powspominamy

dawne dobre czasy

gdy chodziliśmy razem

do jednej klasy.

Pogadamy o tamtych

chłopcach i dziewczętach

kto kogo dzisiaj

jeszcze pamięta.

Wspólnych radosnych

chwil było wiele

gdzie są dziś tamci

nasi przyjaciele

ze szkolnej ławy

i nasi kochani

nauczyciele.

Ten obraz wciąż mamy

w swym sercu i duszy

wspomnień z lat tamtych

czas nie zagłuszy.

Usiądźmy wiec razem

choć na chwileczkę

na naszą szkolną

wspomnień ławeczkę.

Dziś to wszystko. Do następnego wpisu 

Życie jak głaz

Dziś publikuje moj kolejny wiersz. Mam nadzieje ze sie wam spodoba 

Życie jak głaz 

Upokarza ludzi tym ,

Że każe im tak żyć . 

Nie zna uczuć 

Lecz gdy spojrzysz głębiej 

W jego oczy 

Pod maską twardą jak głaz 

Kryje się zwykły tchórz 

Życie jak głaz 

Jak kamień 

Nie zna uczuć 

Patrzy zimnym wzrokiem 

Na ludzki los 

Zadaje naszym sercom 

Ostry cios 

Bo ma w nosie 

Wszystkich nas i ludzki los

Dziś to już wszystko do następnego wpisu 

Moja kruszynko!!

Witajcie dzisiaj mój kolejny wiersz opowiadający co czuję po stracie dziecka mimo,że od tamtej pory minęło już bardzo dużo czasu. Jak pomyślę, że moje maleństwo mialoby już pięć lat serce mi ściska. 

Moja kruszynko !!

Kruszynko kochana
Nie było mi dane wziąć cię na kolana
I choć minęły już dwa lata
Wciąż mnie bo ta strata
Nie mogłam cię uściskać
Ani zobaczyć z bliska
Nigdy cię nie ujrzałam
Choć bardzo kochałam
Chciałam cię mieć
Lecz zabrała mi ciebie smierć
Kruszynko kochana
Nie usiądziesz mi na kolanach
Zmarłaś nim się urodziłaś
W naszych sercach ból pozostawiałaś

Łódź 15.03.2019.

Na dziś kochani to wszystko I do następnego wpisu