Witam kochani.
Dzisiaj swoją uwagę skupię na sąsiadach. Wszyscy ich mamy. Niektórzy są dobrymi sąsiadami a niektórzy złymi. Są też tacy którzy zasługują na miano świni. Takich sąsiadów ma pewna rodzina, którą znam.
Pewne małżeństwo ma syna niby spokojny chłopak . Niedługo skończy osiemnaście lat. W szkole cichy i spokojny nie konfliktowy. Nie stwarzał problemów wychowawczych. Aż tu nagle wraca ze szkoły i ni stąd ni zowąt zaczyna krzyczeć na cały blok. Sąsiedzi oczywiście wezwali policję bo jest głośno. Policja oczywiście przyjechała na wezwanie. Chłopak nie chciał z nimi współpracować wezwali pogotowie. I się zaczęło. Lekarz wszedł do pokoju chłopaka mimo że on nie chciał z nim rozmawiać. Uciekł z pokoju do pokoju rodziców kierując się na balkon. Chciał jak twierdzi pójść na balkon zaczerpnąć świeżego powietrza, ale lekarz stwierdził, że chce wyskoczyć. Policjanci go skuli i wprowadzili do karetki w kajdankach jak jakiegoś przestępcę.
Sąsiedzi oczywiście donieśli właścicielowi mieszkania. Gościu przyszedł po czynsz. No i oczywiście wyskoczył z tekstem, że on nie chce w swoim mieszkaniu patologii i wogóle. Gdyby on był podpisać umowę na wynajem a nie żona to od razu wiedziałby z kim ma do czynienia itp.
Nie docierają do niego żadne argumenty, że dziecko przeszło załamanie nerwowe,że bierze leki. Mają się wynieść z mieszkania bo on z patologią nie będzie dyskutować. Moim zdaniem to totalny cham.
Nie ważne jest to co mówi mi wynajmujący u niego mieszkanie liczy się to co powiedział sąsiad papuga. Nie lubię takich ludzi. Ja bym się dowiedziała czy wszystko w porządku a dopiero potem zastanowiła czy dzwonić do właściciela i informować go o zaistniałej sytuacji. Ale nie papuga nagadała bo musiała.
Rodzina ma trzy miesiące na znalezienie nowego mieszkania i wyprowadzenie się bo syn w nerwach krzyknął trochę głośniej.
No ale cóż takie życie i jakoś musimy sobie radzić. Życie nas nie rozpieszcza niestety.
Teraz już uciekam a wam kochani życzę wszystkiego najlepszego by wam życie nie dawało w kość jak niektórym. Do następnego wpisu. Pa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz