Weszło w życie rozporządzenie ,że nosimy je wszyscy bez wyjątku . Ok spoko. Tylko kochani mamy je nosić na ustach i nosie ,a nie jak robią to niektórzy pod nosem lub pod brodą.
Druga kwestia związana z maseczkami w miejscu pracy. Przecież w tym się nie da wytrzymać. Osiem godzin w maseczce ? To paranoja. Czasami brakuje powietrza i nie da się w nich oddychać.
To jest moje zdanie ,że te maseczki to pojechany pomysł na maksa. A co Wy kochani o tym myślicie?
Ja was pozdrawiam i do następnego wpisu
Ja mam febry na ustach od maseczkek 9 h w pracy noszę. 15 idzie dziennie. A na samą myśl o maseczkę to mi nie dobrze.
OdpowiedzUsuńJa mam to samo czuje wstręt do nich.
Usuń