26/10/17

Co wkurza nas w zachowaniu innych ludzi????

Witam Was kochani czytelnicy!!!! 

Postanowiłam poruszyć temat, który nie daje mi spokoju. Otóż co mnie wkurza w zachowaniu innych ludzi. Czego nie umiem zrozumieć. Co wkurza mnie najbardziej. Otóż wnerwia mnie w tym wszystkim jak ktoś umówi się na konkretny termin i nie przyjdzie. Nie lubię nie słownych ludzi. Nawet nie zadzwoni czemu nie przyszedł itp. 


Ja tak nie umiem. Jak się z kimś umówię lub coś komuś obiecam staram się z tego wywiązać. Jeśli wiem, że nie dam rady lub coś mi wypadnie dzwonię i przepraszam. Nie lubię tak zawieść człowieka, który na mnie czeka. 

Inna sprawa, która mnie wnerwia to brak punktualności u ludzi. Z tym też jest problem. Niektórzy nie szanują naszego czasu. Umawiają się na konkretną godzinę a przychodzą spóźnieni lub wcale. Kurcze!!!  Nienawidzę tego. Ja spóźniłam się tylko raz. Pamiętam to jak dziś. Byłam w I klasie szkoły podstawowej.  Mieszkałam na wsi. Do szkoły miałam ok trzech km i jeździłam rowerem. Pech chciał, że dzień wcześniej padał deszcz i błoto dostało się do łańcucha i pedały my się zakleszczyły nie mogłam nic zrobić. Wróciłam z rowerem do domu i poszłam na piechotę do szkoły. Niestety zamiast na godzinę ósmą dotarłam na dziewiątą. Moja wychowawczyni kazała podać mi rękę. Nie pomyślałam co będzie i wyciągnęłam dłoń w jej stronę, a ona ją przytrzymała i walnęła mnie drewnianą linijką. Strasznie szczypało. To było nie fair, gdyż nie chciała mnie słuchać. Uważała, że to ona ma rację nie ja. Nauczyło mnie to jednego. 


PUNKTUALNOŚĆ TO PODSTAWA!!!  


Wszędzie jestem przed czasem. Trochę się rozpisałam ale wnerwia mnie jak ktoś jest nie punktualny , spóźnia się albo wcale nie przychodzi jak się omówi. Wkurza mnie jak niektórzy czas innych mają w głębokim poważaniu i w ogóle go nie szanują. Co Was kochani wkurza?  Myślę, że to byłoby na tyle.









Do następnego. Trzymajcie się cieplutko. Pozdrawiam serdecznie.

22/10/17

Sprzedam, kupię, zamienię

Witajcie



W dzisiejszym wpisie poruszę temat sprzedaży w internecie. Sami przyznacie, że jest kilka stron z ogłoszeniami typu: sprzedam, kupię, zamienię. Nie wiem jak Wy kochani ale ja mam takie odczucie, że ludzie czasem zamieszczają stare rzeczy za  strasznie duże pieniądze, a sami chcą za free coś dostać. Szok!  


Pewna osoba dodała na taką stronę sprzedażową nowy nie używany plecak. Inna osoba w sprawie tego plecaka ,że jest stary za drogi itp. Po wejściu w jej profil można było obczaić co ona sprzedaje. Stare staniki z których było widać wystające druty za nie małe pieniądze. Ja rozumiem ,że jest coś firmowe itp, ale sorry skoro jest używane nie może kosztować tyle co nowe.


Innna kwestia używane perfumy. Zużyte do połowy. Kto to kupi?  Jest ktoś z Was kochani kto kupi takie perfumy?  Ja bym nie kupiła. Wolę iść do drogerii i kupić sobie nowe.
Warto się zastanowić co udostępniamy gdzie i za ile. 




Pozdrawiam Was i uciekam. Papa do następnego.








17/09/17

Apeel do Was!!!!

Witam Was kochani.



Ostatnio dodałam wpis pt " Brak weny twórcze. Wypalenie" . Tylko dwie osoby go czytały?  Odniosłam takie wrażenie. Po dodaniu linku na facebooku jedna osoba na priv napisała do mnie, a inna pod udostępnionym na fb zdjęciu dodała komentarz.

 Tak sobie po tym myślę czy warto prowadzić tego bloga?  Może lepiej będzie go usunąć?  Bo tak naprawdę po co ja się produkuje jak nikt go nie czyta. To bez sensu. Liczyłam na Waszą pomoc i co?  Lipa!  Chciałam wiedzieć jakie tematy Was nurtują. I co?  Nic.  Zastanówcie się może jest coś o czym chcielibyście powiedzieć, a nie macie odwagi?  Śmiało piszecie

. W dzisiejszym wpisie podaje Wam moje socjal media. Mam ich trochę. Są fb to: https://www.facebook.com/agnieszka.jagoda.37   instagram. agnieszka_jagoda_38. Mogę również podać adres e-mail. agnieszka3062@wp.pl. 

Macie pytania?  Śmiało pytajcie. Odpowiem na każde pytanie. Poruszę każdy dręczący Was problem. Nie ma tematów tabu. Należy mówić na każdy temat. 







To by było na tyle.
 Pozdrawiam serdecznie i czekam na pytania, propozycje tematów na bloga. Do następnego.

10/09/17

Brak weny twórczej. Wypalenie!!

Witajcie!!


Wy też tak czasem macie, że czujecie że nic się Wam nie chce? Czujecie jakieś wypalenie czy coś w tym sensie? 



Ja ostatnio tak mam. Przeżywam wypalenie jeśli chodzi o pisanie bloga. Nie wiem czasem co pisać. Masakra. Żadnego pomysłu. Lipa!!!  Nie wiem zupełnie o czym pisać. Totalna pustka w głowie. 



Może Wy macie jakieś ciekawe pomysły?  Jak myślicie o czym mogłabym napisać?  Czekam na Wasze propozycje.


 Ja będę już uciekać do następnego. Pa kochani!

23/07/17

Miłość sprawa prosta łatwo się zakochać trudno rozstać

Witam Was!!! 

Jak zauważyliście dość często poruszam tematy miłości i związków damsko-męskich. To dlatego, że sama ostatnio coś takiego przechodzę. Miłość to niby sprawa prosta. Zakochać się łatwo lecz trudno rozstać. Tam gdzie jest miłość cierpienia być muszą. Czasem rozum mówi nie, a serce krzyczy z bólu.

 Mimo że kochasz i cierpisz dochodzisz do wniosku, że najlepiej będzie odejść. Zapomnieć wymazać z pamięci daną osobę, choć wcale nie jest to łatwe. Najbardziej boli jak dowiadujesz się, że osoba z którą chcesz ułożyć sobie życie nie mówi Ci prawdy. Dowiadujesz się od innych czegoś czego nie chciałbyś wiedzieć. Na pytanie czy to prawda i czemu przede mną to ukrywasz?  Słyszysz " chciałem Ci powiedzieć, ale bałem się że nie będziesz chciała ze mną być bo się wystraszysz" .

 Kurde!!  Budowanie związku na kłamstwie!  To totalna porażka!  Albo jesteśmy ze sobą szczerzy i mówimy sobie wszystko albo do widzenia. Takie jest moje zdanie. Nie ma ludzi doskonałych wszyscy popełniamy błędy taka nasza ludzka natura ale musimy się wystrzegać tych błędów. Takie jest moje zdanie. Jak kogoś kocham mówię mu prawdę.

 I choć nie jest mi łatwo żyć z tym wszystkim podjęłam decyzję o zakończeniu mojego związku który trwał dwa miesiące bo ktoś nie był ze mną do końca szczery. Boli mnie to bardzo ale trudno. Przeżyję. Nie z takiej sytuacji wychodziłam cało. Choć serce mi ściska nie poddam się, będę żyła. Najbardziej grają mi w uszach jego słowa " ja Cię kocham, a Ty się mną bawiłaś " . Nigdy nie bawiłam się uczuciami. Moje sumienie nie pozwoliło mi tego ciągnąć. Ten związek był bez przyszłości.

 Może już dosyć tego użalania się nad sobą, ale użyło mi. Naprawdę mi ułożyło

. Na koniec apel do Was kochani. NIE UKRYWAJCIE NIC PRZED SOBĄ!!!  RECEPTA NA UDANY I SZCZĘŚLIWY ZWIĄZEK TO PRZEDE WSZYSTKIM SZCZEROŚĆ!!! Kłamstwo albo ukrywanie niektórych faktów ze swego życia NIE PROWADZI DO SZCZĘŚCIA A WRĘCZ PRZECIWNIE DO ROZPADU TEGO ZWIĄZKU. 










To by było na tyle teraz życzę Wam słodkich snów i do następnego wpisu. Dobranoc wszystkim.

22/07/17

Made in china

Witam. 


W dzisiejszym posciaku będzie o chińskich produktach. Otóż kupiłam córce buty. Fajne zielone balerinki z kokartkami. I co? Porażka!  Założyła je tylko dwa razy. Raz do szkoły i drugi raz na spacer. Zapytacie co się stało . Otóż but się odkleił. Pod podeszwą była wata. I co na tym miało się wszystko trzymać.  No hello coś tu było nie tak. 


Inny przypadek z butami kupionymi u Chińczyka to halówki syna. Kupione były maju do szkoły jako papcie bo te stare, które miał strasznie mu się podarły. Kupiłam mu więc te halówki. I co?  Mamy lipiec więc minęły  dwa miesiące nawet nie całe gdyż buty kupione były pod koniec maja. Popękały podeszwy buty się odkleiły i wylądowały w śmieciach.  Masakra!!! 



Inne buty kupione w chińskim centrum handlowym to tenisówki niby fajne, czarne. Chodzić w nich się dało strasznie piekły w nich nogi. Doszło  nawet do oparzeń. 

Masakra!!!
Wiem teraz jedno już nigdy obuwia made in china!!!! 



Teraz kochani uciekam, a Was zostawiam życząc miłego popołudnia.. Do następnego

21/07/17

Polska sprawiedliwość

Witajcie kochani czytelnicy.

Dzisiaj porozmawiamy troszeczkę o chińskich centrach handlowych i koreańskich knajpach .


 Ostatnimi czasy zalewają Polskę, żeby były tam jakieś ciekawe rzeczy, ale mają tam chiński szajs! 
Pracowałam swego czasu u Chińczyka przy rozkładaniu towaru. Tuż przed otwarciem. Szok jaki tam był syf. Masakra!!!  Strasznie śmierdziało!


Zresztą naszą Polskę zasypują obcokrajowcy. Chińskie centra handlowe, wietnamskie knajpy. Masakra!!  Polacy chcą coś otworzyć muszą się prosić o kredyty stać godzinami w bankach. I po co to? Żeby dostać odmowę!  Taki przybędzie sobie z Chin czy Wietnamu z portwelem wypchanym forsą i otworzy biznes!  Gdzie tu sprawiedliwość?  Kto wie?
Koszmar!!!  


No ale takie życie!  Trzeba z tym żyć!  Pogodzić się albo nie. Zresztą nie ma co się buntować bo i tak nic nie wskuramy a jedynie niepotrzebne się wkurzymy. A po co nam to?  Nie warto!  Szkoda naszych nerw! 











 Teraz już uciekam kochani. Do nastepnęgo dobranoc wszystkim życzę słodkich snów.

Mpk, a aplikacje ,w których można kupić bilet

Witam kochani. Dzisiaj taka moja rozmowa na temat mpk i aplikacji, w których można kupić bilety.  Przyznam szczerze, że ostatnio...