Witajcie kochani czytelnicy.
Dzisiaj porozmawiamy troszeczkę o chińskich centrach handlowych i koreańskich knajpach .
Ostatnimi czasy zalewają Polskę, żeby były tam jakieś ciekawe rzeczy, ale mają tam chiński szajs!
Pracowałam swego czasu u Chińczyka przy rozkładaniu towaru. Tuż przed otwarciem. Szok jaki tam był syf. Masakra!!! Strasznie śmierdziało!
Zresztą naszą Polskę zasypują obcokrajowcy. Chińskie centra handlowe, wietnamskie knajpy. Masakra!! Polacy chcą coś otworzyć muszą się prosić o kredyty stać godzinami w bankach. I po co to? Żeby dostać odmowę! Taki przybędzie sobie z Chin czy Wietnamu z portwelem wypchanym forsą i otworzy biznes! Gdzie tu sprawiedliwość? Kto wie?
Koszmar!!!
No ale takie życie! Trzeba z tym żyć! Pogodzić się albo nie. Zresztą nie ma co się buntować bo i tak nic nie wskuramy a jedynie niepotrzebne się wkurzymy. A po co nam to? Nie warto! Szkoda naszych nerw!
Teraz już uciekam kochani. Do nastepnęgo dobranoc wszystkim życzę słodkich snów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz