06/06/18

Suplementy diety czy antybiotyk?

Hej kochani

Kochani ostatnio na fb pośród niektórych moich znajomych popularna jest firma calvita. Dziwne bo ja o niej dowiedziałam się o niej kilka dni temu. Reklama jej produktów jest ponoć bardzo dochodowa. Dziwne! Mnie to nie przekonuje. Ciągle tylko wyświetla mi się na głównej jakie to dobre i skuteczne. Kochani, a wy słyszeliście o tej firmie?


 Wspomnę tylko, że ten cudo twórczy suplementy zamawia się przez internet. Mają być najlepsze. Lepsze od antybiotyków. Czy suplement diety jest skuteczniejszy niż lek? Czy osoba chora na schizofrenię dojdzie do normalnego funkcjonowania po suplemencie na uspokojenie? Czy osoba z depresją wyleczy depresję suplementem, czy jednak lekarz musi przepisać jej leki? Czy można zapobiec grypie stosując suplementy? 


Kochani a jak wy zapobiegacie chorobom? Czy faktycznie sięgacie po produkty za ponad 90 złotych? Co wam się kochani bardziej opłaca iść do lekarza czy leczyć się samemu? 


Słuchając osób, które te produkty reklamują może przejdźmy na leczenie ziołami będzie taniej. Po co przepłacać! Melisa czy inne zioła rosną same można ich nabierać i leczyć się samemu po co dorabiać firmy farmaceutyczne.  Oglądam filmiki i nie dowierzam jak dorośli ludzie się wypowiadają.


 Weźmy np szczepionki mają swoich przeciwników i zwolenników. Są tacy, którzy twierdzą, że szczepionki nie są potrzebne bo mimo, że dzieci je mają to i tak chorują. Ale powiedzmy sobie szczerze szczepionka nie ma zapobiec danej chorobie ale zapobiec powikłaniom danej choroby np oczy ,świnki czy różyczki czy nawet grypy. Tak samo jest z antybiotykami zapobiegają rozprzestrzenianiu się chorób.


Były czasy, że ludzie  umierali na zapalenie płuc, a dzisiaj dzięki antybiotykom żyjemy, a zapalenie płuc możną wyleczyć.  Więc może antybiotyki nie są takie złe! Co wy kochani czytelnicy o tym myślicie?



 Zostawiam was z tym pytaniem. Zastanówcie się i opowiedzcie sobie na to pytanie.
Pozdrawiam i do następnego wpisu. Papa

04/06/18

Trzy rzeczy których chciałabym się nauczyć.

Cześć kochani.

Usiadłam pewnej nocy bo nie mogłam spać. Ostatnio  mało śpię. Chyba zbyt dużo rozmyślam o życiu problemach itp. Cóż problemy. Kto ich nie ma w dzisiejszych czasach. Wracając do tego co zaczęłam. Otóż rozmyślam i doszłam do wniosku, że na naukę nigdy nie jest za późno. Są trzy rzeczy, których na pewno chciałabym się nauczyć.

1

 Śpiewać. Tak kochani śpiewać. Śpiew to u mnie totalna porażka. Kiedyś w szkole nauczyciel         
powiedział, że słoń na ucho mi nadepnął. Ci, którzy mnie znają i słyszeli jak śpiewam przyznają mi rację.


2

 Bycie bardziej konsekwentną w działaniu. Tak, tak kochani. Dobrze widzicie. Konsekwencja w działaniu to moja druga pięta Achillesa. Często coś sobie zaplanuję i nie doprowadzam tego do końca. Czemu? Zazwyczaj jest tak,że się tym nudzę i mi się nie chce.


3

 Czas na trzecią sprawę. Uzupełnić braki w wykształceniu. Po szkole podstawowej skończyłam szkołę zawodową. Z wykształcenia jestem krawcową odzieży damskiej lekkiej. Tak kochani. Krawiec odzieży damskiej lekkiej. Na praktykach szkolnych szyłam rękawice robocze. Na egzaminie zawodowym dano nam ubrania robocze. Pamiętam jak dziś. Spodnie i bluza. Fakt, że egzamin zdałam, ale nigdy nie czułam się spełniona w tym zawodzie. Przepracowałam w tym zawodzie tylko miesiąc. Trafiłam do takiego zakładu, którym szyto futra ekologiczne. Bardzo ciężko się je szyło. Zwolniłam się bo nie nadążałam z akordem. Po jakimś czasie skończyłam LO. Wprawdzie po tej szkole znalazłam pracę, chodzi mi po głowie skończenie jakiejś szkoły policealnej. Myślałam o florystyce i administracji. Nie wiem, który kierunek wybrać.


Chciałabym zmienić coś w moim życiu. Przede wszystkim dlatego, żeby się czymś zająć. Mam dość siedzenia w domu.


Drugie postanowienie łączy się z trzecim. Otóż jak będę konsekwentna w działaniu skończę szkołę i uzupełnię braki w wykształceniu. Wtedy też rzucę się w wir nauki nie będę rozmyślać o problemach, które ostatnio mnie przytłaczają.


Kochani trzymajcie kciuki, żeby mi się udało to wszystko osiągnąć. Kocham Was kochani dziękuję, że ze mną jesteście. Pozdrawiam i do następnego wpisu. Do zobaczenia.

03/06/18

Wakacje - horror dla zwierząt

Witam serdecznie.


Dzisiaj temat zbliżających się wakacji. Większość ludzi wyjeżdża na wakacje i ja to rozumiem. Martwi mnie jednak los bezbronnych zwierząt, które lądują w tym czasie na ulicy. Strasznie mnie to denerwuje najpierw prezent dla dzieci na święta a potem sru zwierzątko na ulicę.  


Czy na tym polega miłość do zwierząt? Małe jest słodkie, kochane, a jak porośnie to do widzenia? 
Strasznie dużo psów jest wyrzucanych na ulicę. Stąd się biorą bezdomne psy. 


Musisz wyjechać bez pupila? Zostaw go w schronisku na ten czas. Nie wyrzucaj na ulicę! 
Nie zostawiaj w lesie! Żaden pies nie zasługuje na takie traktowanie. Zwierzęta też mają uczucia. Kochają i przywiązują się do nas. Nie należy traktować ich jak rzeczy. One kochają bezwarunkowo. 



Mam psa, kota i chomika i nie wyobrażam sobie, żeby miały wylądować na ulicy bo ja wyjeżdżam na wczasy.

 Może warto popytać kogoś z rodziny, kto mógłby się zaopiekować naszym pupilem? Może w schronisku się zgodzą przyjąć pieska lub kotka na czas planowanego urlopu? Warto o tym pomyśleć! 


Pozdrawiam i do następnego wpisu. Papa

01/06/18

Bloger to też człowiek

Witam was kochani.


Bloga prowadzę ponad dwa lata. Niektórym hasło "bloger" sprowadza uśmiech na usta. Pytają " Prowadzisz bloga? Serio?


Mam wtedy ochotę wykrzyczeć serio s-e-r-i-o. Dookoła słyszę żeby robić to co się kocha, a ja naprawdę
uwielbiam wszystko co związane z blogiem. Kontakt z Wami - Czytelnikami, sesje zdjęciowe. Choć konkurencja duża to staram się najlepiej pogodzić wszystkie czynności.  Choć nie jest łatwo pogodzić pisanie bloga i życie rodzinne.






Blogerka to też człowiek z krwi i kości. Tak jak Wy zmagam się z banalnymi pokusami w stylu: ptasie mleczko, batoniki czy lody należę do osób które nie patrzą co jedzą.! Tak jak Wy, potem stając na wadze, kręcę nosem i wertuję internet w poszukiwaniu diety cud.





Ja też pozwalam dziecku wejść sobie na  na głowę, choć wiem, że nie powinnam, piję za dużo kawy, późno chodzę spać, a rano nie mogę się obudzić. I tak jak Wy zastanawiam się, czy to już (jeszcze) czas na medycynę estetyczną i czy przypadkiem nie upodobnię się do reszty dziewczyn z Instagrama, które wyglądają przerażająco podobnie do siebie. Chodzę w tych samych ubraniach i butach, kilkakrotnie pokazuję je na blogu i wcale się tego nie wstydzę. 



Blogowanie to też hejt w sieci, przyklejony telefon do ręki, praca w wakacje, czy w późnych godzinach wieczornych. To też czasem brak weny twórczej. W kółko myślę co powinnam, zrobić, poprawić, co napisać i dlaczego jeden tekst ma więcej odsłon inny mniej? Dlaczego jeden się podobał inny nie? Minusów jest zdecydowanie mniej niż plusów. Zapewniam Was, że dopiero się rozkręcam! Najlepsze jeszcze przede mną!



Teraz już kończę i uciekam do moich obowiązków.Pozdrawiam Was kochani i do następnego wpisu.Papa

17/05/18

" Łza"

Witam 


Dzisiaj publikuję mój kolejny wiersz. Napisany trochę czasu temu.Myślę, że ten wiersz również się Wam spodoba.



     " Łza "


Każda kropla deszczu
  To łza
  Czyja?
Zastanawiasz się?
Gdy patrzysz w lustro
Widzisz moją twarz
Nie możesz o mnie zapomnieć?
  Wspomnienia 
Nie pozwalają Ci zapomnieć
Dręczą Cię
Nadal mnie kochasz
   Zaprzeczysz?
Kropla deszczu 
 To łza
Moja łza 
Wylana przez Ciebie

Zaszufladkowane 2009



Uciekam kochani do moich  obowiązków. Trzymajcie się w ten pochmurny czwartkowy dzień. Pa moi kochani czytelnicy. Do następnego wpisu.

14/05/18

" Czułe słówka"

Witam kochani


W moim ostatnim wpisie na blogu pisałam o wierszach chowanych po szufladach.
Dzisiaj napisze jeden z moich wierszy napisany dawno temu. Postanowiłam że podzielę się nim z wami. Jego tytuł to   "Czułe słówka ". To lecimy proszę powiedzcie mi tylko szczerze co o nim myślicie





      " Czułe słówka "

Czułymi słówkami mnie kupiłeś
"  Królewno" do mnie mówiłeś
Dziś moje serce tęskni szlocha
Bo tak bardzo Ciebie kocham.


Obok mnie nie ma Ciebie
z Tobą było mi jak w niebie
Szkoda, że tak stało
Że nam się nie udało


To wszystko tak niedawno się zaczęło
Już się skończyło
Było nam razem tak dobrze
A może to był tylko sen


Piękny sen który prysł
Jak bańka mydlana
Nie żałuję dni i  spędzonych z Tobą
Bo byłeś mi najbliższą osobą


Jedno czego żałuję
To że tak szybko
Pozwoliłam Ci odejść
A tak bardzo Cię kocham


Czułymi słówkami mnie kupiłeś
" Królewno" do mnie mówiłeś
Ja głupia wierzyłam
Swoje życie przez to spieprzyłam


" Zaszufladkowane"  2009 rok





To by było na tyle. Teraz już kończę. Czekam na wasze opinie na temat wiersza. Pa

13/05/18

Wiersze do szuflady

Witam serdecznie


Dzisiaj poruszę temat pisania wierszy, opowiadań czy powieści. Często tak jest, że coś piszemy i chowamy do szuflady bo wstydzimy się pokazać tego innym. 






Pisałam kiedyś takie tam dziecinne opowiadania ale nikomu się nie podobały każdy kto je czytał śmiał się z tego i wszystko to postanowiłam spalić. Krytyka innych mnie przerosła. Poddałam się. Nie umiałam się pogodzić z krytyką innych. Ten strach przed tym co powiedzą inni ludzie był silniejszy. 


Dziś wiem że nie warto przejmować się tym co myślą inni. Nie warto się wstydzić swojej pracy, wiele osób które piszą wiersze czy inne poematy doceniono dopiero po śmierci. Wiem że daleko mi do takich wieszczy jak Adam Mickiewicz czy Juliusz Słowacki ale udało mi się kilka wierszy napisać.


 Jeden z nich o Włocławku już publikowałam na blogu. Postanowiłam nie chować ich na dnie szuflady lecz podzielić się z wami kochani moją poezją. Pozwólcie, że zacznę od kolejnego wpisu na blogu.


 Tym czasem pa pa do następnego wpisu. Mam nadzieję, że spodobają się wam moje wierszydła. Pa kochani.

Mpk, a aplikacje ,w których można kupić bilet

Witam kochani. Dzisiaj taka moja rozmowa na temat mpk i aplikacji, w których można kupić bilety.  Przyznam szczerze, że ostatnio...