16/12/18

Darmowe prezenty. Prawda czy fikcja?

Witam kochani.


Zaczęłam ostatnio pracę w call center firma w której dzwoni się do klienta i informuję się go ze ma gwarantowany prezent w postaci tabletu ekspresu do kawy czy wielofunkcyjnego a to wszystko bo chodzi o reklamę.


 Kto w dzisiejszych czasach rozdaje prezenty i to w dodatku takie kosztowne? Na rozbicie obiekcji czy to jakiś bubel? Mam gotowa odpowiedź ze to profesjonalny sprzęt a nie zabawka dla dzieci. Jakoś nie chce mi się wierzyć w takie coś. Kochani dostaliście coś za darmo w życiu? Bo ja nie. 

Jeden gość mi dzisiaj powiedział że za darmo nic nie dostał i że za darmo to można w twarz dostać. Grzecznie mówiąc w twarz do użył innych słów .Ja kochani nie będę ich tu cytować bo nie o to chodzi.


Tak naprawdę to faktycznie żyjemy w takich czasach że darmowy prezent jest podejrzany. Druga sprawa w tym wszystkim jest to że osoba zapraszana po prezent musi przyjść z mężem /żona, partnerem /partnerką lub bliskim przyjacielem\ przyjaciółką. W przypadku kobiety musi to być mężczyzna, a w przypadku mężczyzny kobieta.Nie można przyjść z matką bratem czy siostra. Dla mnie to bez sensu pomysł. Może kochani być to matka, syn ojciec córka itp, ale mi nie wolno potwierdzić kim jest dana osoba do osoby zaproszonej. Jeśli ktoś mi mówi że będzie z bratem nie mogę umówić na spotkanie. Ale po co kochani mówić że jest to matka brat siostra itp? Najlepiej jest podać imię brata jako bliskiego przyjaciela. Tam kochani nikt nie sprawdza z kim się przychodzi.


Jak myślicie kochani możliwe są takie darmowe prezenty? 


Kochani byłoby na tyle gdyż troszeczkę się rozpisałam. Pozostawiam Was z tym pytaniem postawionym na końcu wpisu. Do następnego pa kochani.

02/12/18

" Twój dotyk"

Witam


Wiersz ten powstał podczas mojego pobytu z mężem i synem w Kołobrzegu. jest krótki ale tak mi się rymowało i fajnie pisało. Zatytułowałam go "Twój dotyk".


" Twój dotyk"

Każdy Twój dotyk
Działa jak narkotyk
Gdy mnie dotykasz moje ciało płonie
Ciągle myślami za Tobą gonie
Jesteś mych marzeń spełnieniem
Jesteś moim natchnieniem 
Z Tobą chcę oglądać świat
Nie straszne mi deszcz śnieg i wiatr


Może jest krótki, ale szczerze opisuje to co czuję. 



Pa kochani do następnego wpisu. Pozdrawiam Was serdecznie.

27/11/18

Trzy lata bardzo szybko minęły

Witam.


Nie wiem czy zauważyliście ale moi blog ma już trzy lata. Szybko ten czas leci. Dużo się na nim zmieniło tak jak w moim poplątanym życiu. Trochę je sobie poukładałam. Jak zauważyliście dużo zmian u mnie. Z szarej myszki albo jak ktoś woli z brzydkiego kaczątka stałam się pięknym łabędziem.





 Zmienił się mój styl ubierania się. Kiedyś były to brązy teraz wolę żywe kolory moje życie też się zmieniło. 





Poznałam fajnego faceta, wyszłam za mąż, Wyprowadziłam się z rodzinnego Włocławka ( muszę Wam powiedzieć że tęsknię za Wami. Piszę tu do moich znajomych z Włocławka. Strasznie mi Was brak.).


 Co do zmian w moim życiu od poniedziałku (tzn wczoraj) w zaczęłam pracę w call center. Super robota tylko siedzisz i gadasz i dobrze płacą heheh.  




Pamiętam jak zaczynałam pisać tego bloga. Jak narodził się na niego pomysł. A tu proszę już trzy lata. Jak ten czas leci.

 Zdjęcia dodaje z Kołobrzegu.Dwa dni mieliśmy piękna pogodę. Trudno było uwierzyć, że to listopad. 



Pozdrawiam Was kochani i do następnego wpisu. Pa pa

22/11/18

Kołobrzeg

Witam kochani . 

Dzisiaj opowiem wam o jednym z najpiękniejszych miast polskich.

Kołobrzeg to perła polskiego morza położona u ujścia Parsęty do Bałtyku, największe i najpiękniejsze polskie uzdrowisko o niezrównanym uroku i bogatej historii. Miasto tętniące życiem kulturalnym i rozrywkowym.



Kołobrzeg posiada unikatowe walory lecznicze - źródła wód mineralnych, solanek, aerozol występujący w powietrzu bogaty w cząstki jodu. Uzdrowisko posiada piękne, szerokie, piaszczyste plaże oraz jedne najczystszych wód morskich.





To tyle na dziś kochani. Dodam jeszcze że byłam niedawno w Kołobrzegu z moim kochanych mężem i synkiem. Pozdrawiam i polecam to miejsce na urlop i wypoczynek. Teraz do następnego wpisu. Pa kochani.

03/10/18

Sałatka z Tortelini


Witam


Dzisiaj kochani kolejna sałatka w moim wykonaniu. Tym razem jest to sałatka z Tortelini. Do sałatki potrzebne są :


Opakowanie Tortelini


3 zielone ogórki


4 średnie pomidory 


Kukurydza groszek marchewka


Jogurt naturalny sól pieprz do smaku.


Tortelini gotujemy w lekko osolonej wodzie. Ugotowane odlewamy zimna woda dodajemy pokrojone w kostkę ogórki i pomidory oraz odsączane groszek marchewkę kukurydzę na koniec jogurt doprawiamy do smaku solą i pieprzem.


Życzę smacznego i do następnego wpisu. Pa kochani.

30/09/18

Jak poznać że to miłość?

Witam kochani.


Dziś poruszę temat miłości, a właściwie jak rozpoznać że to już zakochanie, a nie np. zauroczenie.
Wiele z nas zadaje sobie pytanie " czy to miłość?" "czy on też mnie kocha? "





To tylko niektóre pytania jakie sobie zadajemy. Wiele młodych dziewczyn nie tylko szuka odpowiedzi w internecie, szuka durnych porad typu" czy się zakochałam ". Patrząc na to załamują się. Nie chcę tu nikogo obrazić czy coś w tym stylu, ale wszyscy wiemy jak działają media. Pokazują nam niestety to co sami chcemy zobaczyć.

Pisząc ten wpis zastanawiałam się czy przygotować jakieś rady dla zakochanych, ale doszłam do wniosku że nie warto gdyż byłabym tak jak te media. Stałabym się mało wiarygodna, a zarazem to co napisałam brzmiało by sztucznie. W końcu przecież to uczucie u każdego z nas może być inaczej odbierane. Nie ma konkretnych wytycznych, a co za tym idzie "stuprocentowego przepisu na miłość". 



Jedyne co mogę Wam powiedzieć bądźcie sobą. Nigdy nie sugerujcie się zdaniem innych. Jeżeli Wasze uczucie jest prawdziwe sami to zrozumiecie. Bez żadnych poradników i ciotki "dobra rada". A media? No cóż może odpuszczą sobie sztuczne rady, które i tak nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Pozdrawiam Was kochani i życzę Wam samych dobrych wyborów. Pozdrawiam i do następnego wpisu kochani. Pa

26/09/18

Zakazana miłość Rozdział V

Witam serdecznie.


Dzisiaj kolejna część perypetii Majki i Krzysztofa. Życzę Wam przyjemnej lektury.


                                                             Rozdział V




Uczucie pomiędzy Krzysztofem i Majką rozwijało się coraz bardziej. Zakochani postanowili, że resztę życia spędza razem. Postanowili pójść do Urzędu Stanu Cywilnego. Ustalili datę ślubu i poszli.
I tu zaczęły się schody. Ani rodzina Majki jak i rodzina Krzysztofa nie akceptowała ich decyzji. Martynka zaczęła robić wszystko żeby rozdzielić matkę z ukochanym mężczyzną. Decyzja matki bardzo ją zszokowała.



- Oszalałaś? Nie możesz z nim być! - krzyczała dziewczynka - Nie możesz rozumiesz. Zakończ to!


-Zrozum córeczko, że go kocham. Całe swoje życie poświęciłam dla Ciebie i Marcela. Ja też chcę być szczęśliwa i jestem szczęśliwa. - zaczęła wyjaśniać córce Majka.


-A co z nami? Z Marcelem i że mną? Pomyślałaś o nas?

- Martynko Ty i Marcel jesteście dla mnie najważniejsi. Kocham Was i zawsze tak będzie. Krzysztofa też kocham. - próbowała wyjaśnić córce Majka




Rodzice dziewczyny również nie cieszyli się z jej szczęścia.

-Ty normalnie straciłaś głowę? Jak to chcesz za niego wyjść?! Przecież jego żona powiedziała Ci jaki on jest. - piekliła się matka

- Mamo przestań. Przecież nawet go nie znasz i nie możesz go oceniać. - próbowała bronić narzeczonego Majka

-Ty go znasz? - spytała matka- Jesteś nim zaślepiona.  Jeśli naprawdę jest tak jak twierdzi jego była żona? Co jeśli matka jest dla niego najważniejsza? Musisz myśleć o dzieciach nie tylko o sobie. Masz dwoje dzieci o nich musisz myśleć.



-Mamo kocham moje dzieci i kocham też Krzysztofa. Też chcę być szczęśliwa i z Krzyśkiem jestem. Martynka i Marcelek są dla mnie najważniejsi. To co powiedziała Edyta nie ma znaczenia. To tylko słowa. Słowa kobiety, która szuka zemsty. Szuka zemsty bo Krzysiek chce sobie ułożyć życie z inną kobietą i to ją boli bo nie z nią.

-Jesteś naiwna. - stwierdziła matka- Będziesz płakać przez tego mężczyznę

-Mówi się trudno i żyje się dalej- odparła Majka

Poszła do swojego pokoju. Włączyła muzykę łzy popłynęły jej po policzkach.


" Dlaczego nikt nie cieszy się razem ze mną "-myślała -" Czy do końca życia muszę być sama? To nie fair. "-rozmyślała Majka, a po policzkach płynęły jej słone łzy -" z Krzyśkiem jestem szczęśliwa z nim śmieje się do łez, ale nikt tego nie rozumie. "-rozmyślała -" nie mogę mieszkać z rodzicami muszę coś zrobić w moim życiu.
Tak rozmyślając zasnęła.


Pozdrawiam i do następnego wpisu.

Mpk, a aplikacje ,w których można kupić bilet

Witam kochani. Dzisiaj taka moja rozmowa na temat mpk i aplikacji, w których można kupić bilety.  Przyznam szczerze, że ostatnio...