10/03/22
Zmiana koncepcji bloga
Cześć kochani
Pisałam Wam kiedyś, że moje wpisy na blogu będą typowo kulinarne. I tak bedzię? Czemu? Pomyślałam, że czsami warto dodawać ciekawe przepisy. Macie jakoeś opracowane przepisy? Podrzucajcie mi na e-maila: agnieszkawinczewska34@gmail.com, a je z chęcią opublikuję.
W takim razie pozdrwiam i życzę spokojnej nocy
18/02/22
Filmy na tik toku
Witam dzisiaj sytuacja która mnie zbulwersowała.
Jakiś czas temu na tiktok dodałam piosenkę pani Edyty Gepert pt. "Kocham Cie życie" piosenka została zgłoszona za naruszenie praw autorskich i został wyciszony głos.
Kilka dni pôźniej ktoś dodał piosenkę jakiegoś zespołu disco polo. Też ją zgłosiłam że narusza prawa autorskie. Wiecie jaką dostałam odpowiedź? Nie znaleźli w tym nic co narusza prawa autorskie.
Ja się pytam jak to działa? Czemu jednych zgłaszają a drugich nie?
Na dziś już konczę i do następnego wpisu.
09/02/22
Każde życie jest cenne!! Czy napewno tak jest ?
Witajcie kochani.
Jakiś czas temu na facebooku w jednej z grup poświeconom kotom ktoś zamieścił zdjęcie małego przemarzniętego koteczka. Nie był to jakiś koteczek który już sam je. Był to kotek którego albo porzuciła kotka albo ktoś specjalnie wyrzucił na pewną śmierć.
Zapytacie do czego zmierzam? Otóż te komentarze pod tym zdjęciem mnie zbulwersowały. Czemu? Otóż wiele osób na grupie komentowało to w ten sposób taki żeby uśdomić ludziom że każde życie jest cenne. No i bardzo dobrze, że tak myślą. Tylko szkoda że nie myślą tak o życiu nienarodzonych. Jak wszyscy wiemy ciąże do niedawna można było usunąć do dwunastego tygodnia. Przepisy się znieniły co wywołało wielkie oburzenie i wiele protestestów. Tylko czy usuwanie ciąży do dwunastego tygodnia napewno było dobre rozwiązanie? Przecież w szóstym tygodniu już bije serce. Czy życie nienarodzonego dziecka nie jest cenne? Czy życie nienarodzego człowieha nie jest cenniejsze od kota?
Kochani kończę ten wpis. W następnym wpisie przybliżę Wam co o aborcji myśli Bóg. W takim razie do następnego wpisu. Życzę Wam miłego wieczoru.
05/02/22
Rzeźby profesora Jocza
Witajcie dzisiaj temat trochę inny niż zwykle. Postanowiłam przybliżyć Wam rzeźby charakterystyczne dla miasta Łodzi.
Są w Łodzi rzeźby plenerowe wyjątkowo mocno wrośnięte w miejski krajobraz. Zegar słoneczny w parku staromiejskim, Czółenka przed dworcem Łódź-Kaliska, widzewska Dzianina- wszystkie je łączy osoba Andrzeja Jocza jednego z najwybitniejszych rzeźbiarzy.
Andrzej Jocz urodził się w Wilnie ale przez większą część życia związany był z Łodzią- tu ukończył liceum i studia tu pracował i wykładał na ASP. Rzeźby odznaczonego medalem Gloria Attis profesora nie ukrywają w muzealnych salach, ale towarzyszą nam na każdym kroku. Jego styl- biologiczny pełen miękkich linii oraz odwołań do natury i techniki- najwyraźniej widać w "Dziurawcu" znajdującym się na osiedlu Piaski pimiędzy blikami.
"Całoroczny zegar słoneczny"- najstarzą z rzeźb plenerowych Andrzeja Jocza powstałą w 1975 roku jest zegar słoneczny z parku Staromiejskiego. Granitowe słupki otaczają rzeźbę przedstawiającą fragment ukladu słonecznego. Znajdują się tu otwory symbolizujące planety( tak wbrew pozorom to nie dziury w serze szwajcarskim) oraz ich nazwy na małych kafelkach wpasowanych w rozchodzące się pierścieniami orbity.Wszystko przykryte niebieskimi i żółtymi płytkami z ceramiki i oblaną z brązu strzałką. Trudno dziś wyobrazić sobie park bez tego tego wyjątkowego- i zwykle obwieszonego wspinającymi się na niego dzieci- zegara.
"Dzianina"- serowe skojarzenia buszi także najsłynniejsza rzeźba profesora Jocza- stojąca u zbiegu ulic Rokicińskiej i Puszkina 9,5- metrowa Dzianina. W załorzeniu przedstawia kawałek tkanego materiału- luźnego ażurowego u góry ze zwartą skrukturą u dołu. Jednak na dziurkowany kształt mieszkańcy nazywają ją serem. Dzianina odsłonięta w 1992 r. powstała na konkurs- miała odwoływać się do włókienniczej historii miasta i wprowadzić na blokowisko trochę charakteru. I to się udało! W 2000 r. nagrodzono ją na XII Międzynarodowym Biennale Rzeźby w Poznaniu. Trzy lata temu w 2019 r. przeszła konwesację- zgodnie z wizją autora została pomalowana na kolor jasnoniebieski.
"Czółenka"- do włókienniczyvh tradycji miasta nawiązują także Czółenka które stoją od 1997 r. przed wejsciem do budynku dworca Łódź-Kaliska. Ale to nie pierwsza lokalizacja rzeźby- wcześniej od roku 1979 stała na rogu alei Mickiewicza i alei Włókniarzy. Rzeźba przedstawia trzy wysokie 7,5 metrowe czółenka tkackie, będące jednym z elementów krosna. Jocz wykonał je w pionierskiej technice- wykorzystał stlowy szkielet który pokrył siatką i uzupełnił gipsem a nastęnie zabezpieczył laminatem w włokna szklanego i żywicy epoksydowej oraz wypełniaczami mineralnymi. Dzięki temu rzeźba- mimo wystawienia na trudne warunki atmosferyczne- przetrwała w świetnej formie formie całe lata.
Kochami kończę już dzisiaj. A o czym wy chcialibyście piczytać na blogu? Do następnego.
04/02/22
Praca szuka człowieka!!!!
Cześć kochani!!!
Dzisiaj wpis poświęcony pracy. Tak moi kochani dobrze widzicie. Pracy. Dlaczego taki temat na wpis na blogu? Otóż swego czasu poszukiwałam
pracy, między innymi dlatego że miałam
dosyć pracy na produkcji. Na dodatek pewna Ukrainka niejaka pani W zaczęła działać mi na nerwy. Gdy ją uczyłam było super. Jak już wszystko umiała zaczęła się jakby to nazwać "puszyć" może tak będzie pasować. Do czego zmierzam? Zaczął przeszkadzać jej zapach moich perfum mimo że gdy ją uczyłam też ich używałam i jakoś wtedy jej nie przeszkadzały.
Wracając do tematu dzisiejszego wpisu na blogu jak sami zauważyliście jest wiele takich grup na facebooku na których można znaleść wiele ogłoszeń typu: dam pracę, praca poszukuje człowieka itp. Wśród nich zdarzają się takie z których nie wynika nic. Czemu tak uważam? Sami pomyślcie jeśli dana osoba pisze "Praca dla kobiet dla mam i studentek szczegóły na priv". Co to może być za praca? Nie ma nazwy firmy. Nie ma jaka umowa. Co to za praca? Zdarzyło się może kilka razy kliknąć w to. I odpowiedź była od rzau od pani która zamiesciła to ogłoszenie. "Współpracuje z firmą oriflame tworzę opcję biznesową". Kochani przeciez na tym nie da się zarobić kokosów. Nie okłamujmy się. Zarobił ktoś z Was na tym tak żeby zrezygnować z pracy i utrzymywać się tylko z tego? Jest ktoś taki? Nie sądzę. Z doświadzczenia wiem że to nie możliwe. Wiem też że kupując ze zniżką mam kilka złoty dla siebie. Ile przy tym trzeba mieć dużo chętnych osób na dany produkt. Dla siebie nie zawsze można coś kupić gdyż w niekażdym katalogu znajdzie się coś dla siebie.
Czy wy też tak uważacie jak ja? Czy znajdzie się wśród Was czytelnicy konsultant czy konsultantka którzy dorobili się kupując produkty oriflame? Czy można to traktować jako środek dochodu? Nie sądzę! Nie da się w ciągu miesiąca
zarobić tyle żeby móc zrezygnować z pracy na etacie i utrzymywać się tylko z tego. Po prostu się nie da. Pozdrawiam Was kochani i życzę miłego dnia.
22/01/22
Ptaki zimą. Pamietajmy o nich.
Witam. Dzisiaj wpis na temat ptaków
Jak wszyscy wiemy zima to bardzo trudny okres dla ptaków. Pod pokrywą śnieżną czy zmarliną ciężko im znaleść pożywienie. Aby pomóc im przetrwać tę porę roku, warto je dokarmia. Trzeba robić to prawidłowo i przestrzegać pewnych zadad. Oto garść przydatnych wskazówek.
Czym dokarmiać ptaki?
Dla większości ptaków najlepszym pokarmem są ziarna zbóż i nasiona takie jak słonecznik, siemię lniane proso lub przenica. Sikorkom można zawiesić kawałek surowej nie solonej słoniny. Należy przy tym pamiętać aby pokarm był świeży. Zepsute jedzenie może im tylko zaszkodzić. Pomocą w dokarmianiu pomocne mogą być gotowe mieszanki które można kupić w sklepach zoologicznych.
Najważniejsze zasady: ptaki dokarmiaj gdy zima jest mroźna i śnieżna, jeśli już zaczniesz rób to regularnie przez całą zimę, nie wkładaj do karmnika okruchów chleba które mogą zmoknąć a następnie zamarznąć spleśnieć, nie podawaj produktów solonych, kasze powinny być ugotowane (nieugotowane pęcznieją w przewodzie pokarmowym
To w sumie na tyle i do następnego wpisu.
15/01/22
Nigdy nie mów nigdy
Witam
Po moich doświadczeniach w Polkomtel i ciężkich poszukiwaniach pracy w tej branży postanowiłam sobie że już nigdy nie będę pracować w call center i tak wylądowałam na produkcji przy produkcji kabelków.
Co mi to dało? Tak naprawdę nic. Praca przy klejach itp. pozostawiła swoje piętno. Mimo że nie pracuje w corningu już pietnaście dni pozostał mi kaszel. Suchy kaszel. Bardzo męczący. Nikt tam nie myśli o pracownikach i do tego te nic nie dające maseczki. Jak byłam u lekarza stwierdzono że muszę zmienić pracę i tak zaczęło się moje poszukiwanie pracy. Szukałam wszędzie i w sklepach w galeriach i call center.
Tak kochani w call center na początku był to play. Wcześniej tam pracowałam ale ciągle zmieniali dzień szkolenia. Miałam tego dość! Zaczęlam szukać pracy na nowo. Tego się nie spodziewałam aplikację do banku Pekao złżyłam tuż po zwolnieniu z Polkomtel.
Zadzwonili do mnie i zaczęła się moja przygoda z bankiem Pekao S A. Jestem wlaśnie w trakcie szkolenia. Pierwsze szkolenie miałam online w domu później w banku. I tak zaczął się mój wielki powrót do call center.
Pamiętajcie nigdy nie mówcie nigdy. Do następnego wpisu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Mpk, a aplikacje ,w których można kupić bilet
Witam kochani. Dzisiaj taka moja rozmowa na temat mpk i aplikacji, w których można kupić bilety. Przyznam szczerze, że ostatnio...
-
Witam kochani dzisiaj postanowiłam napisać coś na temat kolejnego łódzkiego parku. Tym razem jestem na łódzkim Teofilowie gdzie znajduje się...
-
Witam kochani dzisiaj nowy wpis a w nim moj kolejny wiersz Kocham, szanuję, dziękuję Mówią, że kocha się za nic. Że za nic je...
-
Witam dzisiaj wspomniany w poprzednim wpisie Park Księcia Poniatowskiego. Park im. księcia Józefa Poniatowskiego – park w Łodzi...