Park „ Stawy Jana”

Cześć kochani dzisiaj wpis na temat wsponianego przeze mnie w jednym z wpisów parków zwany stawami Jana. Park mieści się u zbiegu ulic Rzgowskiej, Paradnej i Kosynierów Gdyńskich

Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Łodzi jest obecnie gospodarzem terenu i zabytkowego dworu na Chojanach. Dwór z położonym na południe od niego parkiem.znajduje się przy  drodze wylotowej z miasta prowadzącej do Piotrkowa. Położony jest między ulicą Rzgowską, Kosynierów Gdynskich i Paradną. W południowej części parku w dolinie rzeki Olechówki leży staw Jana przy którym  znajdują się plaże i wypożyczenia kajaków. Park pocięty nieregularnym układem ścieżek jest nierównomiernie zadrzewiony, posiada rozległe trawniki. Wśród drzew pięć jest szczególnie cennych. Są to: Jesion wyniosły i cztery lipy drobnolistne w wieku 160- 180 lat.

W północnej części parku znajduje dwór frontem zwrócony na południe od ulicy Rzgowskiej prowadzi do niego aleja drzew l. Na przedłużeniu po północnej części parku znajduje się dwór frontem zwrócony na południe. Od ulicy Rzgowskiej prowadzi do niego aleja drzew. Za dworem przy ul. Kosynierów Gdyńskich w dawnym ogrodzie usytuawano domki letniskowe oraz pole biwakowe. Zabudowania folwarczne położone na zachód oraz południowy- zachód nie zachowały się. 

W zachodniej części parku znajduje się brodzik dla dzieci, a także obiekty sportowe: boisko do siatkówki i siatkówki plażowej. Od zachodu z parkiem sąsiaduje Chojeński Klub Sportowy. 

To by było na tyle, a kolejnym wpisie przybliżę Wam Park Źródliska o którym wspomniałam już gdy pisałam dla was o Łodzi bajkowej. Zapewne pamiętacie, że w tym parku znajduje się pomnik Wróbla Ćwirka. Zatem do następnego wpisu. 

Pasaż Róży

Witam dzisiaj kochani obiecany wpis o pasażu Róży., a więc do dzieła 

.

Pasaż Róży- lustrzana mozaika na fasadzie oficyny dawnego Hotelu Polsiego przy ul. Piotrkowskiej 3 w Łodzi o powierzchni 800 metrów kwadratowych.

Ściany oficyny budynku zostały pokryte lustrzaną mozaiką i tym samym obdarzone możliwością  reagowania na światło. Ta architektektonoczna skóra jest odpowiednikiem siatkówki.- błony szczelnie wyściełającej dno oka.

Światłoczuła mozaika pokryła wszelkie detale architektoniczne, takie jak ościeża, gzymsy, uskoki i nisze. Całość jest, w rozumieniu artystyki, tkanką organicznie wrosniętą w ścianę, składającą się z powtarzającego się układu rozety, symulajacego układy komórek w siatkówce.

Patrzenie to proces jest tu punktem odniesienia,ale również źródłem namysłu i obiektem fascynacji, natomiast widzenie zostało sprowadzone do odbioru obrazu.

Projekt powstawał długo i w szczególnych okolicznościach. Róża córka artyski chora na nowotwór oczu- rechinoblastomę- zdrowiała. Powoli stawało się jasne, że będzie widzieć. Pasaż Róży to podróż od niewidzenia do widzenia. 

Mamy nadzieję kochani, że zachęciłam was do zwiedzenia pasażu Róży gdy uda  wam się odwiedzić Łódź. Tymczasem do następnego wpisu. 

Retkińskie bociany

Witam was kochani czytelnicy dzisiaj w Łodzi ponure niebo i pada deszcz. 

Mieliśmy dzisiaj jechać na "Srawy Jana" na wycieczkę, ale stwierdziliśmy, ,że to bezsensu skoro pogoda dzisiaj nas rozpieszcza. O "Stawch Jana" napisze wam w kolejnych wpisach gdy będę pisała o łódzkich parkach. 

Dzisiaj tak jak obiecałam przybliżę Wam rzeźbę Michała Gałkiewicza " Retkińskie bociany". 

Bociany to rzeźba w kolorze białym wykonana ze sztucznego kamienia, powstała powstała jako punkt orientacyjny dla mieszkańców nowo budowanego wówczas osiedla Retkinia w Łodzi. Znajduje się u zbiegu al. Wyszyńskiego i ul. Waltera- Janke i pochodzi z lat 70-siątych XX w.

Inspiracją było gniazdo bocianów, które rzeźbiarz widział w trakcie wakacji w Mikoszewie. Przez lata "Bociany" były znakiem rozpoznawczym Łodzi (miedzy innymi wydano pocztówki z ich podobizną). 

To by było na tyle o bocianach a w kolejnym wpisie przybliżę Wam kochani łódzki "Pasaż Róży". Tymczasem do następnego wpisu. Papa.

Rzeźba "MACIERZYŃSTWO"

Cześć kochani czytelnicy.

Dzisiaj obiecany wpis kontynuujący opis łódzkich rzeźb. Dzisiaj na blogu rzeźba"Macierzystwo".

Rzeźba znajduje się znajduje się u zbiegu ulic al. Wyszyńskiego i Przełajowej. Przez łodzian nazywana często "Matką z dziećmi" lub "Barbapapą".

Rzeźbiarzem rzeźby "Macierzystwo" jest Michał Gałkiewicz.  

Rzeźbę odsłonięto 3.031976 roku.

W kolejnym wpisie przybliżę Wam kolejna łódzką rzeźbę " Retkińskie Bociany ". Tymczasem  do następnego wpisu

Znane i nie znane rzeźby Łodzi

Witam 

Dzisiaj kochani wpis serii znane i nieznane rzeźby Łodzi. Kochani mieszkam w Łodzi niecałe cztery lata i co chwilę coś odkrywam. 

Wielu uważa, Łódź to szare miasto i co za tym idzie najbrzydsze. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nigdy w nim nie byli. Wierzą w stereotypy i powtarzają to co mówią inni. 

Łódź jak każde miasto ma swój urok. Moim rodzinnym miastem jest Włocławek. Wiadomo mam do niego sentyment. Tam się wychowałam, ale to Łódź jest moim miejscem na ziemi. Tu mam swój dom, pracę i co najważniejsze rodzinę.

Wracając do znanych i mniej znanych rzeźb Łodzi dzisiaj przedstawię wam pomnik "Słowianki". 

"SLOWIANKA" - znajduje się na ul. Lodowej niedaleko Parku przy Młynku przy izbie celnej.  Autorem rzeźby jest Marin Kuriata. Zamontowana i odsłonięta została ok 1975 roku. 

Dzisiaj byłoby na tyle, a w kolejnym wpisie przybliżę Wam inny łódzki pomnik znajdujący się na łódzkim osiedlu Retkinia. Pomnik "Matki Karmiącej" Tymczasem kochani do następnego wpisu. Pozdrawiam w ten pochmurny majowy dzień.

Firma Telmon, a oszuści

Cześć kochani. 

Dzisiaj poruszę temat, którego doświadczyła moja koleżanka  Zatrudniła się  w firmie Telmon. Jest firma call center. Zajmująca się sprzedażą ubezpieczeń Colonnade (Colonejd). 

Jak zawsze szkolenie w takich firmach call center jest płatne po przepracowaniu jakiegoś czasu godzinowego. W tym przypadku to 100 h. 

Koleżanka pracowała w kilku call center i zawsze gdy miała już umowę podpiasną liczyło sie jej to do czasu pracy. W firmie colonnade jest inaczej mimo że masz umowę jesteś pracownikiem firmy, ale tak jakbyś nim nie był. 

Zdajesz egzamin dzwoniąc do przedstawiciela firmy colonade i rozmawiasz z nim tak jak z potecjalnym klientem. Ciężko to wychodzi ponieważ inaczej cię uczą i czego wymaga ten przedstawiciel. 

Koleżanka tak mówiła jak ją uczyli na szkoleniu podczas rozmowy z przedstawicielem colonade panem A okazało się że mówi źle. Nie zaliczyła testu. Przepracowała około tygodnia. 

Wypłata była ok 10- go każdego miesiąca wynagrodzenia nie otrzymała. Postanowiła zadzwonić do firmy i dowiedzieć się czemu nie dostała wynagrodzenia została poinformowana,że nie rozmawiała więc nie była jeszcze pracownikiem(dziwne bo umowę miała podpisaną). Dowiedziała się ze była nadal na szkoleniu. Koleżanka poczuła się oszukana.

Dla mnie to dziwne ponieważ również pracuje w call center. Przepracowałam w nie jednym call center  nigdy się z czymś takim nie spotkałam. 

Co najważniejsze wracając do firmy ubezpieczeniowej colonade dużo robią mało robią. Uszukują ludzi swoimi informacjami.Nigdy nie jest tak jak mówią. Nie są rzetelną firmą. 

To byłoby na tyle kochani. Wpis ten jest na życzenie koleżanki , żeby was ostrzec przed pracą w firmie telmon. 

Pozdrawiam i do następnego wpisu.

Łódź jak Ciechocinek

Witam kochani.

Tężniowy sezon.

Sezon na tężnie rozpoczyna się wraz z początkiem mają. Wówczas we wszystkich parkach uruchamiane są miejskie obiekty. Łodzianie mogą korzystać z dobrodziejstw solanki w godzinach 6-19. Tężnie zbudowane są z drewnianych konstrukcji, w których ułożone są gałązki krzewów tarniny. Po gałązkach spływa solanka, która dzięki promieniom słonecznym i podmuchom wiatru zmienia się w delikatną wodną mgiełkę. Dzięki temu wokół tężni powstaje specyficzny klimat, uważany za dobroczynnie działający na pracę dróg oddechowych u człowieka. 

Z tężni można korzystać, aż do września, wyłączane są tylko na czas trudnych warunków atmosferycznych takich jak ulewne deszcze.

Trochę historii

Ciekawostką jest, że początkowo tężnie do uzyskiwania soli kuchennej, dziś już nie wiele osób o tym pamięta. Rozwój innych sposobów pozyskiwania tej codziennej przyprawy sprawił, że zaczęły zmieniać swoje zastosowanie. Stały się miejscem do inhalacji dzięki tworzącego się wokół specyficznemu areozolowi. To nic innego jak olbrzymie inhalatory wspomagajace pracę płuc. Powstający wokół tężni mikroklimat służy do leczenia profilaktyki osób chorych na rozedmę płuc,  zapalenie zatok czy nadciśnienie tętnicze. Najstarsze polskie tężnie, które jednocześnie są największe w Europie znajdują się w Ciechocinku (woj kujawsko-pomorskie). 

Najmniejsza i największą

Łódzka najmniejsza tężnia powstała w pasażu Abramowskiego. Miejsce owiane złą sławą, przeszło metamorfozę w ciągu ostatnich kilku lat. Od 2016 pasaż przeszedl gruntowny remont. Najpierw przebudowane zostały katakumby. Pojawiły się nowe nasadzenia, miejsce do jazdy na rolkach, a także strefa do Street roukoutu i właśnie minitężnia.

Aż dwie tężnie w jednym parku znajdują się na terenie osiedla Zarzew. Mieszkańcy chętnie odwiedzają to miejsce, a ławeczki wokół oblegane są przez cały dzień.

Najmłodsza 

Na ostateczne odbiory i uruchomienia czeka najnowsza i największa tężnie w mieście. Powstała w Stawach Jana., a koszt jej budowy to prawie 1 mln złoty. Można tutaj nie tylko usiąść na tradycyjnej ławce, ale także powygrzewać się w słońcu na specjalnie ustawionych leżakach miejskich. Wokół tężni pomiędzy miejscami do siedzienia, posadzone zostały trawy ozdobne. Dodatkowo tuż obok wsadzono dwie odmiany chmielu, które w przyszłości mają obrosnąć drewnianą konstrukcję.  

To byłoby na tyle na temat kawałka Ciechocinka w Łodzi. Pozdrawiam was kochani i do następnego wpisu.