Jestem miłością
Nie uważam się za poetkę
Nie umiem wierszy pisać
Jestem cieniem przydrożnej wierzby
Wiatrem na polnych drogach
Zapachem fiołków
Śpiewem ptaków
Jestem życiodajną wodą
Fantazją
Blaskiem słońca
Ukrywam się w rzecznym mule
W łodydze stokrotki
W oddechu słowika
Marzę by napisać
Na twoich wargach słowo miłość
Bo to ja jestem miłością
Dziś to byłoby na tyle do następnego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz