26/06/19

Upały

Witam


Dzisiaj wpis o upałach których mam już serdecznie dosyć. Jest tak gorąco,że nie ma czym oddychać. Masakra. Lubię ciepło,ale nie powyżej 34° C.


Nie wiem jak dla Was kochani czytelnicy,ale dla mnie jest to męczące. Tym bardziej dlatego, że pracuje w pomieszczeniu klimatyzowanym. Wychodzę z firmy i cały ten skwar bucha na mnie. Masakra. Nie wiem jak Wy,ale ja w taką pogodę jestem umierająca.


Wszystko wysycha przez te upały wszystko wysycha. Jest tak sucho , że trawa na trawnikach jest żółta nie zielona. Mogłoby trochę deszczu spaść byłoby czym oddychać.


Macie kochani jakieś wypróbowane sposoby na upał? Jak wy je znosicie?


Pozdrawiam. Do następnego wpisu.

25/06/19

Trochę faktów o mnie

Witam kochani.


Dzisiaj będzie wpis na życzenie czytelnika. Po dodaniu  mojego wpisu na Facebooku poprosił mnie żebym napisała coś o sobie. Nigdy nie lubiłam mówić o sobie , o innych wcale,ale ok postaram się coś napisać .



Otóż urodziłam się w małej miejscowości Osięciny koło Włocławka w woj. kujawsko-pomorskim. Osiem lat mieszkałam na wsi. Fajnie było. Fakt , że wszędzie było daleko podobało mi się. Do szkoły miałam prawie dwa kilometry. Nie narzekałam jeździłam rowerem w towarzystwie dwóch chłopaków. Pamiętam ,że jeden z nich miał na imię Paweł,a drugi Krystian.
Gdy miałam osiem lat tata sprzedał gospodarstwo i kupił dom we Włocławku. Na początku nie mogłam się przyzwyczaić. W mojej starej szkole było tylu uczniów co w mojej obecnej klasie . No prawie w szkole w Konarach było nas wszystkich pięćdziesięcioro,a  we Włocławku w klasie trzydzieścioro. Trochę mnie to przygniatało. Nie umiałam się odnaleźć na początku. W końcu się przyzwyczaiłam i było ok.
Po skończeniu podstawówki poszłam do szkoły zawodowej. Na krawcową. Wszyscy zachęcali mnie bo to taki wspaniały zawód. Posłuchałam ich. Na początku chodziłam prywatnie ,ale opętał mnie leń i przestałam chodzić. No ale jakiś zawód trzeba mieć . Poszłam więc do normalnej szkoły zawodowej gdzie przez cały czas trwania nauki szyłam rękawiczki robocze. To dopiero była masakra ! To ciągle prócie poprawianie. Szok ! Po skończonej szkole zarejestrowałam się PUP we Włocławku. Dostałam wprawdzie kilka propozycji pracy w zawodzie ,ale zawsze słyszałam jedno. Brak wymaganych kwalifikacji zawodowych. W zawodzie przepracowałam ledwie tydzień .
W wieku dziewiętnastu lat straciłam kogoś bardzo ważnego. Moją ukochaną siostrę i przyjaciółkę. W wieku szesnastu lat zmarła na nowotwór żołądka. Bardzo to przeżyłam. Strasznie mi jej brakowało. Chociaż są osoby ,które twierdzą inaczej. Często jeździłam do babci na wieś.


Tam spotkałam kogoś kto zniszczył mi życie. Do dziś mam uraz psychiczny do tego człowieka.

Jakiś czas później poszłam do LO. Skończyłam liceum. Po liceum zaczęłam pracować w sklepie z tanią odzieżą. Później były firmy kredytowe, ubezpieczenia i praca na słuchawce w T-MOBILE w Toruniu. Codziennie rano autobus woził grupę ludzi do pracy w Toruniu i po skończonej pracy odwoził z powrotem do Włocławka. Niestety z tej pracy musiałam zrezygnować bo moje starsze dziecko nie chciało się uczyć i chodzić do szkoły .
W między czasie wyprowadziłam się z Włocławka do Szczecinka. Miasto fajne. Podobało mi się tylko nie wszyscy mieszkańcy są spoko. Szybko pożałowałam tej decyzji i wróciłam do Włocławka.


Dziś mieszkam w Łodzi. Gdyby ktoś powiedział mi , że wyjadę z Włocławka do Łodzi wyśmiałabym go. Jak to mówią serce nie sługa rozkazać mu trudno. Mieszkam tu ładnych parę miesięcy. Mam pracę . Mam super rodzinę. Męża dzieci. Syn jest ze mną w Łodzi. Córka we Włocławku. Jest dorosła na już dziewiętnaście lat. Pamiętam jeszcze nie tak dawno była małą dziewczynką. Jak ten czas leci. Myślę że to byłoby na tyle o mnie. Musicie przyznać że się rozpisałam.

Pozdrawiam wszystkich moich kochanych czytelników. Piszcie śmiało kochani o czym chcecie czytać  na moim blogu. Pa kochani do następnego wpisu.

06/06/19

Las przy blokach

Witam


Dzisiaj poruszę temat trawy pod blokami. Mieszkam na osiedlu gdzie trawa rośnie tak wysoka ,że niektórym ciężko to sobie wyobrazić. Czy tak powinny wyglądać trawniki?
Wydaje mi się ,że tak nie powinno być. Taki trawnik to wizytówka miasta i osiedla.


Trawniki wyglądają jak las. Czemu las? Otóż dlatego,że małych psów czy ptaków w niej nie widać. Na tej podstawie twierdzę,że mamy las pod blokami.


Co wy kochani o tym myślicie? Czy trawa na trawnikach powinna mieć kłosy? Czy nie powinna być ścięta?
Pozdrawiam i do następnego wpisu.

16/05/19

Zakazana miłość

Witam kochani

Pamiętacie kochani moją poprzednią powieść o perypetiach Majki i Krzysztofa? Wielu z Was o nią pyta. Otóż kochani pragnę Was poinformować ,ze został mi do napisania ostatni rozdział i oddaje książkę do druku.

Życzę Wam miłego dnia i do następnego wpisu.

14/05/19

Matura 2019

Witam.


Znów przyszedł maj. Zakwitły kasztany . Zaczęły się matury. Stres dla maturzystów. Do tego w tym roku doszły do tego te informacje o bombach w szkołach. Zastanawia mnie po co to? Co te dowcipnisie chcieli przez to osiągnąć?
Dla mnie to trochę chore zagrywki. 



Sama kiedyś pisałam maturę i nie chciałabym, żeby coś mi ją zakłuciło.
Chociaż jak uświadomię sobie kiedy to było dochodzę do wniosku jaka ja już stara jestem. 

Wszystkim maturzystom życzę połamania długopisów. Do następnego wpisu kochani.

09/05/19

Nieszczęścia chodzą parami

Witam 




Nie całe dwa miesiące temu przeżywałam stratę dziecka,które się nie urodziło,a tu kolejna tragedia. Śmierć taty. Mimo ,że byliśmy z rodziną na to przygotowani bardzo nas to dotknęło. Mimo ,że on już nie cierpi, nas ta strata bardzo boli. Tata ciężko zachorował w lipcu ub.roku w ciągu jednego miesiąca trzy udary niedokrwienne. Choroba złożyła go do łóżka. Pomimo rehabilitacji nigdy z łóżka nie wstał. Bardzo nam go brakuje.  Na zawsze zostanie w naszych sercach.


Na dzisiaj to wszystko kochani . Pozdrawiam i do następnego wpisu kochani 

06/05/19

Śmierć

Dzisiaj temat śmierci. Mimo, że to normalne,że chorujemy, starzejemy się i umieramy. Śmierć bliskiej osoby boli. Boli bardzo.



 Nawet jeśli jesteś na to przygotowany boli. Śmierć to najgorszy wróg człowieka. Rozdziela ludzi. Nie pyta czy tego chcemy. Przychodzi i odchodzi. 



Zostawia ból smutek i łzy. Łzy bólu i rozpaczy.

Mpk, a aplikacje ,w których można kupić bilet

Witam kochani. Dzisiaj taka moja rozmowa na temat mpk i aplikacji, w których można kupić bilety.  Przyznam szczerze, że ostatnio...