24/08/19

Tragedia w górach

Cześć wszystkim.

Dzisiaj poruszę temat dwóch tragedii , którymi żyją media. Jedna z nich to na własne życzenie. Mam na myśli śmierć Piotra Woźniaka-Staraka. Powinien być z żoną ,a nie pływać po nocy z jakąś lalą.

Druga tragedia moim zdaniem bardziej ważna . Przecież po wylądowaniu atmosferycznym w Tatrach zginęły cztery osoby, kilkaset zostało rannych. Media jakoś mało o tym trąbią. O śmierci Staraka ciągle coś mi wyskakuje na Facebooku. Czy to takie ważne ? Na pewno to duża tragedia dla rodziny . Wiadomo śmierć bliskiej osoby ,ale czy warto o tym tak się rozpisywać? Dla to bez sensu.
Rodziny osób, które zginęły pod Giewontem też przecież są w rozpaczy. Też przeżywają śmierć najbliższych, ale o nich się nie powie . Lepiej ciągle pisać co czuje żona Staraka. Tylko po co ? Czemu to się tak nagłaśnia ? Bo to osoby publiczne? Nie jest to trochę bez sensu? Czy zwykli ludzie inaczej przeżywają śmierć najbliższych? Nie sądzę!

Może Was kochani czytelnicy zdziwiło ,że porównuję te dwie różne sprawy ,ale bulwersuje mnie faworyzowanie osób publicznych. Rozumiem,że są sławne itp,ale po co tak wyróżniać ludzi. Czy osoby sławne są lepsze niż te nie sławne?


Pa kochani czytelnicy i do następnego wpisu.

22/08/19

Trochę historii

Witam.

W ostatnim czasie pisałam ,że nie mam pomysłów na bloga. Kochani była ciemna noc leżałam już w łóżku. Zaczęłam czytać wpisy na moim blogu. I tak zrodził się pomysł na dzisiejszy wpis.

Otóż jak pamiętacie mój pierwszy wpis dodałam 14/11/2015 czyli prawie cztery lata temu. Właściwie nie można tego nazwać wpisem. Kilka zdjęć dodałam. Zdjęć ,które robił wtedy mój pięcioletni synek.

Od tamtej pory dużo się w moim życiu zmieniło. Zmieniło się moje życie. W tamtym okresie byłam zakompleksioną szarą myszką,która nie dawała sobie rady w życiu. Samotną matką,która myślała,że nic już w życiu jej nie spotka. Tak wtedy  myślałam.

Po nieudanym związku  z ojcem mojego syna straciłam wiarę w mężczyzn. Dla mnie wszyscy byli tacy sami.

Jednak od tamtej pory moje życie się zmieniło. Po pierwsze spotkałam miłość mojego życia. Po drugie wyjechałam z mojego rodzinnego Włocławka do zupełnie obcego mi miasta Łodzi. Na początku bałam się,że się w Łodzi nie zaaklimatyzuję. Jakże się wtedy myliłam.
Teraz mam wspaniałego męża i super rodzinę . Prace też mam dobrze płatną. Mimo to nie czuje się szczęśliwym człowiekiem. Zapytacie czemu? Praca mnie nie satysfakcjonuje. Niby dobra kasa z tego jest . Ale cóż z tego jeśli nie cieszę się z tego ,że ją mam. Swoją pracę trzeba lubić . Czy ja lubię swoją? Chyba nie. No ale cóż czasem nie co się lubi. Trzeba pracować bo mieszkanie samo się nie opłaci .



To na tyle o moim życiu. Pozdrawiam Was kochani. 15/11/2019 będziemy świętować czwarte urodziny mojego bloga. Pa kochani czytelnicy do następnego wpisu.

18/08/19

Pomysłu brak

Cześć kochani.

Ostatnio brak mi pomysłu na bloga. Nie wiem zupełnie o czym pisać. Przepraszam Was ,że na razie nie będę niczego dodawać. Mam nadzieję,że wybaczycie mi ten brak twórczości.
Jak tylko będę miała jakiś pomysł wrócę do Was. Będziecie oczywiście o tym poinformowani.


Zdjęcia na bloga mam ,a nie mam pomysłu na treść bloga. Mam nadzieję,że wybaczycie mi to.
Pamiętajcie ,że zawsze możecie zaproponować jakiś temat.

 Może Was coś nurtuje? Jest coś o czym chcecie przeczytać? Zawsze możecie podsunąć mi jakiś pomysł. Śmiało piszcie co Was nurtuje. O czym chcecie czytać na moim blogu. Obiecuję,że poruszę każdy temat.




Teraz bardzo serdecznie Was pozdrawiam. Do kolejnego wpisu. Mam nadzieję ,że szybko to nastąpi. 

17/08/19

Dzisiejszy świat totalna znieczulica.

Witam.

Kilka dni temu szłam do lekarza. Przechodziłam koło szpitala im. Rydygiera w Łodzi. Wspomnienia wróciły. Wiem,że to dziwne dla niektórych,ale we mnie to wszystko się nie zagoiło.

Ktoś może powiedzieć,że rozdrapuje rany. Ktoś inny może stwierdzić,że czwarty tydzień ciąży to nie dziecko. Dla mnie to był jednak mały człowiek,a nie zlepek komórek.

Mimo ,że od tamtej pory minęło pięć miesięcy dla mnie jest to ciężki okres. Najbardziej boli mnie gdy słyszę o śmierci jakiegoś dziecka. Śmierci dziecka z rąk rodziców. Dla jest to nie do pomyślenia.


Nie wiem czemu tak jest ,że coraz więcej dzieci ginie z ręki rodziców. Czy ludzie pozbawieni są jakichkolwiek uczuć? Czy to prawda jak twierdzą niektórzy dzieci rodzą się dla 500+ ? Czy tylko po to są w dzisiejszym świecie ludzie potrzebne rodzicom?


Dziecko ma uczucia. Potrzebuje miłości. Miłości rodziców,którzy będą je kochać . Kochać zawsze w każdej sytuacji.
Czy musi na świecie panować taka znieczulica? Bądźmy wrażliwi na ludzką krzywdę. Zwłaszcza dzieci i zwierząt. Dzieci to bezbronne osoby zarówno jak i zwierzęta są bezbronnymi stworzeniami. Kochani nie bądźmy nie czuli na cudzą krzywdę. Reagujmy. Co by było gdyby to Was kochani dotknęło? Czy nie chcielibyście ,żeby ktoś zareagował na Waszą krzywdę? Czy nie oczekiwalibyście pomocy?


Kończę kochani ten wpis. Pozdrawiam do następnego.

14/08/19

Wrzesień już niedługo.

Witam

Wrzesień już niedługo. Pierwszego września powrót do szkoły. Jak u Was kochani przygotowania do szkoły ? U nas trochę strachu jak to będzie? Czemu tak piszę? Od września zaczynamy naukę w nowej szkole.


Do tej pory chodziliśmy do szkoły podstawowej nr 20 we Włocławku. Od września zaczynamy naukę w szkole podstawowej nr 3 w Łodzi. Nie wiem jacy są tu nauczyciele czego wymagają.

Tak przy okazji pozdrawiamy nauczycieli ze szkoły podstawowej nr 20.

Mam nadzieję że wszystkie dzieci już wyprawki mają kupione i czekają na powrót do szkoły .
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia. Do następnego wpisu.

11/08/19

Pustka totalna. Nie wiem o czym pisać na blogu.

Hej kochani

Witam Was w to niedzielne popołudnie. Jak Wam minęła ta nie niedziela?

U mnie normalnie. Nie o to tu jednak chodzi. Ostatnio mam pustkę w głowie i nie wiem o czym pisać na moim blogu. Może wy kochani jakoś mi pomożecie . Powiedzcie o czym chcielibyście na nim czytać. Obiecuję ,że poruszę każdy temat. Na moim blogu żaden nie jest tematem tabu. Piszę o wszystkim, poruszam każdy temat .

Teraz już kończę ,a na koniec mam prośbę . Piszcie śmiało o czym chcecie czytać . Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia i wieczoru.

06/08/19

Wpis na życzenie jednej z czytelniczek.

Witam

W dzisiejszym wpisie poruszę temat,który jakiś czas temu poruszyła jedna z moich czytelniczek. Otóż co skłoniło mnie do zmiany przekonań religijnych.


Może najpierw zacznę od początku. Urodziłam czterdzieści lat temu jako pierwsze dziecko moich rodziców. W normalnej katolickiej rodzinie. Mama chodziła do kościoła i nas też prowadzała. Tata pamiętam chodził od czasu do czasu. Nie był aż tak wierzący jak mama. Jak wszystkie dzieci byłam ochrzczona jako niemowlę. Byłam też u komunii.

Wszystko się zmieniło gdy byłam w szóstej klasie szkoły podstawowej. Do naszego domu zapukali Świadkowie Jehowy. Mama,która miała wiele pytań na które nie znała odpowiedzi ,gdyż nikt w kościele katolickim jej na nie nie odpowiedział twierdząc że to tajemnica.
Pamiętam,że dostałam wtedy książkę "Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi" . Przeczytałam ją całą.


Pamiętam,że nurtowały mnie pytania. Co się dzieje z człowiekiem po śmierci? Dlaczego Bóg od razu nie zniszczył Adama i Ewy po buncie w Edenie? Dlaczego skoro jest kochającym Bogiem dlaczego wogule dopuszcza by ludzie cierpieli? Skoro Bóg kocha ludzi dlaczego niektórych skazuje na męki piekielne?
Czytając Pismo Święte wtedy pamiętam była to Biblia Warszawska wiele tych tematów zrozumiałam .

Teraz wiem dlaczego Bóg dopuszcza cierpienia. Dlaczego starzejemy się i umieramy. Znalazłam odpowiedź na wiele pytań ,które mnie wtedy nurtowały.

Wiem może powiecie ,że byłam małolata i nic nie rozumiałam. Ja wiem jedno. Gdym nie poznała tego co Bóg ma mi do przekazania w swoim słowie Biblii byłabym nikim.
Mogę liczyć na Boga w każdej trudnej sytuacji życiowej i on mi pomaga.  Jestem mu wdzięczna,że mogłam go poznać i zbliżyć się do niego. Wiem ,że już niedługo ludzie nie będą cierpieć . Nie będzie bólu ani śmierci. Czy to nie brzmi optymistycznie?

To by było na tyle. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie postaram się na wszystkie odpowiedzieć. Do następnego wpisu.

Mpk, a aplikacje ,w których można kupić bilet

Witam kochani. Dzisiaj taka moja rozmowa na temat mpk i aplikacji, w których można kupić bilety.  Przyznam szczerze, że ostatnio...